Pole dance zajęcia dla dzieci.
Pole dance zajęcia dla dzieci. Zrzut z Facebook/Sky Pole
REKLAMA
Tak odbierana jest dyscyplina sportowa
"Dziecko tańczące na rurze to podanie go pedofilowi na tacy", "Dzieci nie powinny uczęszczać na takie zajęcia, wiem jak one wyglądają, to nic tylko taniec na r.... Trochę ładniej wykonane, mojej bym nie posłała, żeby płacili nawet za to", "Tańce ruchańce. To chore, żeby dziecko na to wysyłać", "Trening na kurwę od najmłodszych lat" – to tylko kilka z wpisów, które pojawiły się na fan page'u Sky Pole Studio.
To opinie internautów, którzy poczuli się urażeni widokiem małej dziewczynki tańczącej na rurze. Bo jak rura to i seks, klub go-go i prostytutki. I nie ma znaczenia, że pole dance został zakwalifikowany w 2016 r. za jedną z pięciu nowych dyscyplin sportowych, tuż obok karate, wspinaczki sportowej, softballu, surfingu i skateboardu. Nieważne, że trwają konsultacje, by pole dance stał się także dyscypliną olimpijską. Bo ludzie wiedzą lepiej.
Pole dance to dynamiczny i ekscytujący sport, który staje się coraz popularniejszy. Wymaga ogromnej siły i precyzji i mogą podołać temu tylko nieliczni. Biorąc pod uwagę potrzebną siłę ramiom i barków, nie jest to sport, który byłby właściwy dla osób mających problemy z kręgosłupem i stawami. Zajęcia z pole dance mają trzy funkcje: wysmuklić sylwetkę, podnieść świadomość ciała i poprawić zwinność, sprawność i koordynację ruchową. Zajęcia zawierają elementy tańca i akrobatyki i wykonywane są przy użyciu zamontowanego pionowo, metalowego drążka.
Od 2012 r. organizowane są mistrzostwa w tej dyscyplinie. Tancerki są oceniane przez profesjonalne jury m.in. za technikę wykonywania figur, płynność przejść, a także oryginalność, elastyczność i styl.
Średniowieczne myślenie
Dlaczego więc pole dance wzbudza takie negatywne emocje wśród niektórych? Powielają oni dość staromodne przekonanie, że tylko osoby lekkich obyczajów mogą tańczyć na rurze, ku uciesze zebranych w nocnych klubach panów. Czas jednak zmienić takie myślenie, gdyż pole dance wkracza jako dyscyplina sportowa coraz śmielej do oferty wielu klubów fitness.
Miesiąc temu zajęcia pole dance dla dzieci pojawiły się w klubie Sky Pole Studio Warszawa. Zapytaliśmy Magdalenę Karasińską, właścicielkę Sky Pole Studio w Warszawie i dyplomowaną instruktorkę tańca oraz Pole Dance, jak ocenia wpisy pojawiające się pod zdjęciem oferty.
– Nie dowierzamy. Nie wiadomo czy się śmiać z tego, czy płakać. Nasze zajęcia Pole Dance Kids, dopiero się rozwijają, mamy je w ofercie niecały miesiąc, ale dzieciaków na zajęciach na chwilę obecną jest około 8 (zaczynaliśmy z 2 dzieci) i z zajęć na zajęcia jest ich coraz więcej. Co zajęcia to widzimy nowe twarze. Prowadziłam już wcześniej zajęcia dla dzieci, zarówno taneczne, akrobatyczne i w klubie, w którym pracowałam jako instruktor, zaproponowałam takie zajęcia i się sprawdziły. Dzieci są zachwycone, dlatego postanowiłam otworzyć też taką grupę dzieciaków u mnie – tlumaczy w rozmowie z Mama:du.pl.
Negatywne komentarze internautów jak zapewnia Pani Magda, nie wpłynęły na to, by któryś z rodziców zrezygnował z zajęć. Opinie osób mających realny kontakt z zajęciami pole dance, są bardzo pozytywne.
– Raczej spotkałam się z pozytywnymi opiniami rodziców, których dzieci uczęszczają na zajęcia. Padło też stwierdzenie, że jak nasze dzieci będą wygrywać igrzyska olimpijskie może wtedy dotrze do ludzi, że to jednak sport – dodaje pani Magda.
Na fan page'u klubu pojawiło się wiele komentarzy osób walczących ze stereotypowym myśleniem i wskazujących jak trudną i wymagającą dyscypliną jest pole dance.
Jak się okazuje przed miłośnikami pole dance jeszcze długa droga, by inni zrozumieli, jak wartościowe i rozwijające są to zajęcia. Warto jednak próbować zmienić stereotypowe myślenie.