Czy można mądrze ukarać dziecko, tak, żeby je czegoś nauczyć, nie wyrządzając mu przy tym krzywdy? To, co zrobił ojciec nastoletniej Kelsey, podzieliło internautów. Sprawą zajęła się policja.
Kara czy znęcanie się nad dzieckiem?
– Tak wyglądała moja córka w niedzielę, kiedy zabrałam ją do domu. Dwa kolejne zdjęcia pokazują, co stało się dzisiaj, zanim ją do mnie przywieźli... Wszystko przez to, że zafundowałam jej pasemka z okazji urodzin – napisała na Facebooku Christin Johnson, mama nastoletniej Kelsey. Christin opublikowała zdjęcia córki po wizycie u ojca i jego nowej partnerki.
Matka dziewczynki twierdzi, że jej był mąż i jego partnerka zmusili Kelsey do obcięcia włosów. W ten sposób chcieli ją ukarać za zrobienie jasnych pasemek. Sprawą zajęła się policja z Haskins w stanie Ohio w USA. Funkcjonariusze sprawdzają, czy ojciec i macocha dopuścili się nadużycia wobec dziecka. Komendant Colby Carroll przyznał, że chociaż pracuje w zawodzie od 25 lat, pierwszy raz prowadzi taką sprawę.
Jedna z internautek napisała, że dziewczynka została potraktowana dużo gorzej, niż opisują to media. – Ojciec i macocha zabrali ją do siostry macochy, zmusili, żeby usiadła, a ona, siostra macochy, zaczęła obcinać jej włosy. Później powiedzieli jej, żeby ogoliła głowę dziewczynki tak, żeby zniknęły wszystkie pasemka – napisała Liz na profilu UNILAD na Facebooku.
Matka dziewczynki zorganizowała zbiórkę pieniędzy m.in. na zakup peruki dla córki. Chociaż post Christin udostępniono ponad 24 tys. razy, część internautów uważa ją za oszustkę, która próbuje zemścić się na byłym mężu. Według nich obcięcie dziewczynce włosów wbrew jej woli nie powinno być nazywane „przemocą”, bo nie można go porównywać do bicia i znęcania się nad dzieckiem. Owszem, chociaż nie można tego porównywać, jedno i drugie to formy przemocy i nadużycia wobec dziecka, które powinny być piętnowane i karane.
To nie pierwszy raz, kiedy rodzic upokarza dziecko i narusza jego godność osobistą w ramach kary. Pisaliśmy już o ojcu, który podczas zakupów przywiązał córkę do wózka... jej włosami.