Ospa w dzieciństwie to brak zagrożenia w dorosłym życiu? To niestety nieprawda
Redakcja MamaDu
30 grudnia 2017, 12:54·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 30 grudnia 2017, 12:54
Zachorowanie na ospę wietrzną w dzieciństwie nie gwarantuje, że już nigdy nie będziemy narażeni na tę chorobę.
Reklama.
U 97-letniej Brytyjki zdiagnozowano ospę zbyt późno, bo po tygodniu od wystąpienia objawów. Wysypka wystąpiła u niej dopiero czwartego dnia. Wykluczano jednak ospę, bo kobieta chorowała na nią w dzieciństwie, co pozornie zapewnia odporność do końca życia. Zaczęto leczenie sterydami, co było niewłaściwą metodą.
U dzieci ospa przebiega łagodnie...
Ospa wietrzna jest chorobą zakaźną i chociaż u dzieci przebiega raczej łagodnie, to u dorosłych już niekoniecznie. Możliwe są również powikłania. Najczęściej występuje w wieku dziecięcym, dlatego gdy przechodziliśmy ją jako maluch, to czujemy się spokojni, że w dorosłym życiu już nam to nie grozi.
Oczywiście ponowne zachorowanie jest bardzo rzadkie, istnieje jednak takie prawdopodobieństwo przy kontakcie z innym szczepem wirusa. Smutnym tego przykładem może być 97-latka z Wielkiej Brytanii, która zmarła w wyniku zbyt późnego zdiagnozowania.
Warto o tym pamiętać, gdy wykluczymy ospę wietrzną pomimo podobnych objawów tylko dlatego, że jako dzieci ją przechodziliśmy.
Najstarsza ofiara ospy
Brytyjka jest najstarszą osobą w historii, która zmarła w wyniku ospy wietrznej. Przyczyną zgonu był zawał serca.