Pink wywołała burzę wywiadem o płci jej dzieci. Jej poglądy spotkały się z ostrą krytyką
Redakcja MamaDu
06 grudnia 2017, 16:05·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 06 grudnia 2017, 16:05
Piosenkarka ma prawo wychować dzieci według własnych przekonań. Niestety wielu ma jej to za złe.
Reklama.
Pink w wywiadzie dla „The People” zaznaczyła, że nie chce, by jej dzieci definiowały siebie przez pryzmat płci. Gdy jej córka zakomunikowała, że zamierza poślubić w przyszłości mieszkankę Afryki, artystka nie wyprowadziła jej z błędu, a nawet poparła jej marzenie.
38-letnia Pink po raz kolejny wzbudziła swoimi słowami zamieszanie. Internauci, choć szanują nienarzucanie dziecku wyborów życiowych, podkreślają, że życie bez świadomości własnej tożsamości płciowej, może być dla dziecka krzywdzące i przez to nie odnajdzie się w dorosłym życiu.
W obronie słów artystki stanęło wielu jej fanów, którzy szanują podejście Pink do różnicowania płci. Artystka nie od dziś podkreśla, że z powodu wyglądu ona sama często padała ofiarą szydzenia i krytyki. Wielu zarzucało jej zbyt masywną sylwetkę i chłopięcy ubiór. Temat ten poruszyła w głośnym przemówienie na gali Music Awards, na której otrzymała statuetkę za całokształt pracy. Starała się na przykładzie swojej 6-letniej córki przekazać ważne przesłanie, że ludzi ocenia się za ich czyny, a nie za wygląd. Pink wskazując artystów takich jak Michael Jackson czy David Bowie, chciała udowodnić córce, że wizerunek nie jest najważniejszy, a liczy się to jaki człowiek jest. Stara się także wyjaśnić córce, że dla innych nie można się zmieniać, tylko po to, by spełnić jakieś wytyczne kanonów piękna.
Choć słowa Pink były cytowane na całym świecie, wiele osób ma wątpliwości, czy pozwalanie dziecku na chodzenie w męskich ciuchach i dawanie mu pełnej wolności przy wyborze obiektów westchnień, będzie korzystne dla jego psychiki. Trudno jednak odnaleźć tu coś niepokojącego. Pink od lat walczy o to, by to nie normy płci nie były obowiązujące i tego chce także nauczyć dzieci. Nie chce, by jej córka miała zakodowane w głowie, co wypada płci pięknej, a czego nie powinna robić ze względu nie na to, jakim jest człowiekiem, tylko dlatego, że jest kobietą.