Wersja dla opornych – tak napisała autorka grafiki. W sposób zarówno żartobliwy, jak i dosadny, pokazuje tym panom o szybkich i lepkich rączkach, gdzie są granice.
Zuzanna Bogdańska stworzyła grafikę, która powinna być obowiązkowo pokazywana każdemu młodemu mężczyźnie. Najlepiej jeszcze w liceum, kiedy testosteron zaczyna szaleć, a nastolatek nie wie, co wolno, a czego nie.
Jeżeli rodzice nie wpoili mu pewnych zasad, wtedy z pomocą powinni przyjść pedagodzy. Najgorszym rozwiązaniem jest bowiem pozwolić nastolatkowi samemu badać granice, co wolno, a czego nie, bo nie każda dziewczyna ma tyle odwagi, by odrzucić stanowczo jego „końskie zaloty” i wstydzi się powiedzieć komuś o tym, na co pozwala sobie kolega z klasy. Chłopak przez to czuje się bezkarny i staje się bardziej natrętny, a młoda dziewczyna nie wie, co tak naprawdę ma z tym zrobić.
Gdyby więc takie grafiki trafiały do nastolatków i w bardzo prosty sposób przekazywały wiedzę, co wolno, a czego zdecydowanie nie, to obie strony, zarówno chłopcy, jak i dziewczęta, wiedzieliby, co jest dopuszczalne i w jakich sytuacjach.