Reklama.
Sokole oczy mam są w stanie odnaleźć w publikacjach dla dzieci niestosowne obrazy. Pytanie tylko, czy rzeczywiście powinno się cenzurować te książeczki, czy jednak oswajać dziecko ze światem, w jakim przyjdzie mu żyć.
Może cię zainteresować także: Książki dla dzieci. Polskie, skandynawskie, a może amerykańskie?