Podobno nie ma jednego wzorca piękna i każdy znajdzie wielbiciela swojego wyglądu. Okazuje się jednak, że mężczyźni częściej spoglądają na jeden typ sylwetki.
Profesor John Speakman przeprowadził badanie na dość szeroko zakrojoną skalę. Zapytano mężczyzn z 10 krajów o to, które sylwetki kobiet podobają im się najbardziej. Najczęściej wybierane były kobiety albo o szerokich biodrach, albo o dużym biuście. W dalszej kolejności były kobiety o sylwetce chłopięcej, a także z dużym biustem i szerokimi biodrami jednocześnie. Na ostatnim miejscu uplasowały się kobiety z nadwagą, zarówno tylko z większym brzuszkiem, jak i mające ogólnie większe rozmiary.
Badania wykazały, że większość mężczyzn preferuje bardzo szczupłe kobiety, takie, których wskaźnik BMI wynosi 19, co świadczy, że jest to prawidłowa masa ciała, choć idąca bardziej w stronę niedowagi. To spowodowało, że profesor zaczął zastanawiać się, czy mężczyźni bardziej oceniają atrakcyjność fizyczną, czy jednak myślą o kobietach potencjalnie pod kątem możliwości reprodukcyjnych.
Sugerowanie i propagowanie przez media wyjątkowo szczupłych sylwetek modelek sprawia, że mężczyznom zaszczepia się pewien punkt widzenia. Ma to jednak swoje wytłumaczenie, młode szczupłe kobiety kojarzone są także z płodnością i zdrowiem, więc to one najchętniej są wybierane. Osoby otyłe podejrzewa się o problemy zdrowotne, a co za tym idzie, że mogą mieć problemy z zajściem w ciążę. O ile jednak wcześniej podobały się kobiety o szerszych biodrach i biuście, o prawidłowym BMI, dziś to te najszczuplejsze kobiety z BMI nieprzekraczającym 19, uznawane są przez mężczyzn za wzorzec kobiecego piękna.