Depresja to poważna choroba, o której ludzie nadal wstydzą się mówić.
Depresja to poważna choroba, o której ludzie nadal wstydzą się mówić. Zrzut z ekranu/Facebook/Love What Matters
REKLAMA
Powód dla którego kobieta wytatuowała sobie 13 czarnych linii, nie jest wymysłem, czy głupotą. Zrozumieć to może każdy z nas, ale poczuć więź z tą waleczną kobietą na pewno poczują tysiące osób, które tak samo, jak ona walczą z depresją.
Oto wytłumaczenie, dlaczego taki, a nie inny tatuaż pojawił się na jej ręku.
Love What Matters

W maju byłam w szpitalu. Nie powiedziałam wielu osobom dlaczego. 17 maja 2017 roku chciałam zakończyć moje życie. Byłam w bardzo trudnym momencie w moim życiu i nie widziałam powodu, aby żyć. 17 maja miał być moim ostatnim dniem na ziemi.

Zostałam przyjęta do szpitala psychiatrycznego i wypuszczono mnie 22 maja. Zdiagnozowano u mnie ciężką depresję. To jest kod kreskowy z mojej opaski szpitalnej. Chcę go zapamiętać na dowód, jak źle już było w moim życiu. Zrobiłam tatuaż, aby nie zapominać, że mam powód do życia i ludzi, którzy się o mnie martwią. Ma mi to przypominać, że "w porządku", to nie zawsze jest "w porządku".

Chociaż cierpię na chorobę psychiczną, to wiem dziś, że dam sobie radę i pokonam ją. Od tego czasu poznałam wielu wspaniałych ludzi, którzy pomagają mi i są dla mnie wsparciem. Dziękuję wszystkim, którzy pomagają mi przez to przejść.

Depresja to poważna choroba, a nadal wiele osób boi się o niej mówić. Łatwiej im sięgnąć po ostateczne środki niż przyznać przed wszystkimi, że ich smutek to nie lenistwo, chwilowy kaprys, czy widzimisię, a poważny problem, który wysysa z nich wszelką radość, zniechęca do życia i uniemożliwia normalne funkcjonowanie.