Zaskakująca historia, niby dystrybutorzy wiedzą, że sprzedaż jest wstrzymana, a jednak gdy dzwonimy do sklepów, możemy kupić produkt, który leży w magazynie.
Jest problem w dotarciu i do rodziców i sprzedawców
Kupujesz bazę do fotelika, nie mając pojęcia, że nie przeszła testów zderzeniowych, a producent wstrzymał jej sprzedaż. Kto odpowiada za taką sytuację?Jak to jest z informacją odnośnie wstrzymania sprzedaży, bądź ostrzeżeniem, że pewna partia fotelików musi zostać wymieniona? Tak naprawdę wiedzą o tym nieliczni, bo do przeciętnego rodzica, który kupił już potrzebny dla dziecka produkt, a następny będzie potrzebować najwcześniej za rok, czy dwa takie wiadomości nie docierają. Jest to sytuacja skrajnie niebezpieczna.
O co chodzi z bazami Recaro?
Rodzice mają możliwość zakupu fotelika Recaro Privia i Optia z dostępną bazą Recarofix. Fotelik oraz baza sprzedawane były dość dobrze w Polsce, do czasu aż pojawiły się wyniki testów zderzeniowych ADAC, który dla wielu rodziców (i nie tylko) jest wyznacznikiem standardów bezpieczeństwa. Okazało się, że baza Recarofix połączona z fotelikiem Optia, nie spełnia wymogów i otrzymała zaledwie 1 punkt w testach.
Powodem takiej sytuacji miała być wadliwa seria bazy, którą pechowo akurat w październiku 2016 r. użyto do testów. W czasie ich przeprowadzania fotelik odczepił się i wraz z dzieckiem przeleciał przez cały samochód. Recaro wydało oświadczenie, że każdy rodzic, który zakupił tę konkretną bazę Recarofix z wymienionych serii, powinien zgłosić to za pomocą formularza i w ramach usługi door-to-door odbierano wadliwy produkt od klienta i dostarczano nowy.
Nie mogliśmy od dystrybutora marki Recaro na Polskę, firmy Logis uzyskać jednak informacji, ile takich wadliwych baz zostało sprzedanych w Polsce i ilu rodziców zgłosiło się w ramach wymiany. Istnieje więc duża szansa, że część baz, które nie powinny być używane, nadal są w posiadaniu rodzin, które niczego nieświadome, podróżują z dzieckiem w foteliku, który nie spełnia norm bezpieczeństwa.
A co z nową bazą Smartclick?
Recaro dwa miesiące temu wpuściło nową bazę na rynek, pod nazwą Smartclick. Niestety okazało się, że ta baza także jest pechowa. Fotelik w czasie prób zderzeniowych oddzielił się od bazy, wiec absolutnie nie powinien być dopuszczony do sprzedaży. I teoretycznie tak jest, gdyż główny dystrybutor Recaro w Polsce firma LOGIS S.A, poinformował sprzedawców, że na chwilę obecną wstrzymana jest sprzedaż bazy Recaro Smartclick.
Postanowiliśmy więc zorientować się, czy rzeczywiście nie ma możliwości kupienia tej niezapewniającej bezpieczeństwa dziecku w czasie podróży bazy. Po wykonaniu telefonów do kilku sklepów wyłania się obraz totalnej niewiedzy. Sprzedawcy nie mają pojęcia, że producent poinformował o wstrzymaniu sprzedaży i nadal oferują bazę Smartclick klientom. W jednym z warszawskich sklepów pojawiła się informacja, że produkt jest niedostępny, ale nie ze względu na zakaz handlu, tylko na problem z produkcją i rozwiezieniem do sklepów. Znaleźliśmy także odpowiedzialnych sprzedawców, poinformowanych o całym zamieszaniu wokół baz Recaro i niesprzedających ich rodzicom. Niestety było ich niewielu.
Cała sytuacja stawia wiele pytań
Po pierwsze, jak to jest możliwe, że baza do fotelika przechodzi pozytywnie testy wewnętrzne, a przecież firma Recaro znana jest z tego, że ma bardzo dobrze wyposażone i nowoczesne laboratoria (w końcu produkują także fotele do samochodów), a tak źle wypadła w testach ADAC? Czy jest możliwość, że to w testach ADAC popełniono jakiś błąd, które podobno zdarzały się już wcześniej?
Po drugie, czy informacja o problemach z fotelikami skierowana do rodziców, by zgłaszali się w celu wymiany bazy, rzeczywiście dotarła do wszystkich zainteresowanych, czy sprawa jest jednak nagłaśniana zbyt słabo i rodzice nie mają pojęcia, że przewożą dziecko, nie zapewniając mu bezpieczeństwa w momencie wypadku? Ilu z nich odda potem albo sprzeda feralną bazę, nie wiedząc, że powinna być ona dawno wymieniona?
Po trzecie, jakim cudem nie wszyscy sprzedawcy wiedzą o problemach z oferowanym produktem i sprzedają bazy, które mają w sklepie lub magazynie?
Wszyscy czekają na stanowisko Recaro
Firma Recaro za kilka dni ma zająć stanowisko w tej sprawie i zdecydować o losie kolejnej bazy do swoich fotelików. Ta informacja nie dotrze na pewno do zbyt dużej grupy odbiorców, więc istnieje ryzyko, że zarówno rodzice będą żyli w przeświadczeniu, że z bazą Smartclik, podobnie jak z Recarofix (2 serie), jest wszytko w porządku i chcąc zapewnić dziecku maksimum bezpieczeństwa, będą zakupywali polecany przez sprzedawców produkt.
Reklama.
Udostępnij: 157
Agnieszka Winkel Dyrektor Handlowy/Commercial Director LOGIS S.A.
W październiku 2016 testy ADAC wskazały nieprawidłowość związaną z fotelikami Optia i bazami RECARO fix. Producent - RECARO Child Safety GmbH & Co. KG niezwłocznie rozpoczął program wymiany baz RECARO fix, które mogły być wykorzystywane w połączeniu z fotelikami OPTIA. Program wymiany był bezpłatny dla Klientów i dotyczył baz RECARO fix tylko z wyraźnie określonej partii produkcyjnej.
Agnieszka Winkel Dyrektor Handlowy/Commercial Director LOGIS S.A.
Opublikowane 17 lipca przez Stiftung Warentest wyniki dynamicznego testu (o których Pani wspomina) z zastosowaniem RECARO Optia w połączeniu z RECARO SmartClick wskazały oddzielenie fotelika od bazy.
Przyczyny obecnie wnikliwie bada Producent i w najbliższych dniach spodziewamy się otrzymać wyjaśnienie, a do tego czasu, zgodnie z zaleceniem Producenta, wstrzymaliśmy sprzedaż tych produktów na terenie Polski.