Aktualizacja z 26. 06. 2017: Każdego roku, kiedy temperatury na zewnątrz zaczynają wzrastać, rodzice na całym świecie są ostrzegani przed pozostawianiem dzieci w samochodach. Wciąż jednak dochodzi do tragedii.
Samochód na podjeździe
Matka z Tekasu wezwała policję po tym, jak dwoje jej dzieci (2 latka i 16 miesięcy) "zniknęło" z domu. Natychmiast rozpoczęło się przeszukiwanie całego domu. Dzieci nigdzie nie było, więc matka miała wyjść na podjazd i tam znaleźć… dwoje martwych dzieci w samochodzie. Oficjalna wersja wydarzeń jest taka, jakoby dzieci miały wyślizgnąć się z domu, wsiąść do samochodu i w nim się zatrzasnąć. Temperatura na zewnątrz wynosiła tamtego dnia ponad 35 stopni Celsjusza.
Najnowsze doniesienia mówią o zgoła innym przebiegu wydarzeń. Sieć obiegła informacja o ostatecznych zeznaniach młodej matki z Teksasu. Według tych, dzieci zostały przez matkę celowo zamknięte w rozgrzanym do maksimum aucie, po to, by dać im nauczkę.
Na tym jednak nie koniec absurdów. 24 – letnia Cynthia Marie Randolph miała przyznać, że zostawiła dzieci w samochodzie, poszła do domu, tam zapaliła marihuanę i położyła się spać. Kiedy wróciła do samochodu po 2 – 3h, dzieci nie dawały już oznak życia.
Żeby utrzymać pozory i sfałszować relację Cynthia miała wybić szybę w aucie, mimo nie podejmowania akcji ratowniczej.
Matka usłyszała już zarzuty, odpowie za celowe spowodowanie śmierci dzieci. Została aresztowana.
To nie jest rzadkość
Ta nagła śmierć dwójki maleńkich dzieci jest dramatyczna, niestety nie można jednak mówić o odosobnionym przypadku. Takich sytuacji wciąż jest zbyt dużo. W naszym kraju i na oddalonych o tysiące km kontynentach.