Pierwsze poważne rozczarowania mogą mieć wpływ na całe życie.
Pierwsze poważne rozczarowania mogą mieć wpływ na całe życie. altanaka / 123RF
Reklama.
W idealnym świecie byłoby inaczej
Idealnym rozwiązaniem byłoby, gdyby na imprezy klasowe były zapraszane wszystkie dzieci. Niestety nie zawsze się tak dzieje, czasem zaważają problemy finansowe, bo niektórych nie stać, by zorganizować tak duże przyjęcie. Niekiedy chodzi o to, że dziecko chce zaprosić na urodziny tylko swoich ulubionych kolegów i koleżanki. Radość z bycia lubianym i zapraszanym dodaje dzieciom pewności siebie i poczucie bycia na topie, ale czy ktoś myśli o tych, dla których zabrakło zaproszenia?
Taką smutną historię opowiedziała nam jedna z czytelniczek. Posłuchajcie jakie uczucia towarzyszą takim chwilom.
"Możesz się złościć i oburzać..."
List czytelniczki

To była środa, pamiętam ten dzień. Syn wrócił ze szkoły i od razu zamknął się w swoim pokoju. Gdy zajrzałam, widziałam, że płakał, ale szybko wytarł oczy i udawał, że coś czyta. Zapytałam go, czy ma jakiś problem, ale nie chciał rozmawiać.

Postanowiłam dać mu czas. Następnego dnia, gdy odbierałam go ze szkoły, spotkałam dwie mamy kolegów z klasy, które żywo o czymś dyskutowały. Postanowiłam podejść i zapytać, czy coś się wydarzyło może w klasie, ale odpowiedziały, że nie, rozmawiają tylko o prezentach urodzinowych dla innego kolegi z klasy. Powiedziałam zgodnie z prawdą, że nic nie wiem o tych urodzinach, a one były dość zaskoczone. Poinformowały mnie, że impreza jest w piątek i wybiera się na nią większość uczniów. Wtedy zrozumiałam, skąd taka złość i smutek mojego dziecka. Nie został zaproszony na imprezę.

Było mi bardzo przykro, bo to takie chwile, kiedy wiesz, że nie możesz nic zrobić. Możesz się złościć, oburzać, ale nie zadzwonisz przecież do rodziców tego bezmyślnego dziecka i nie wykrzyczysz im, jak wielką przykrość robi ich dziecko innym. Bo wiesz w głębi duszy, że nie zmusisz nikogo do lubienia twojego dziecka, że takich rzeczy nie załatwisz za niego. Możesz tylko być blisko niego...

Czasem można tylko przeżyć z dzieckiem trudne chwile
Niestety ta mama ma rację, nie jesteśmy w stanie pomóc dziecku w takich chwilach. Możemy tylko wytłumaczyć mu, że w życiu jest tak, że nie każdy musi lubić każdego. Tak jak nasze dziecko nie musi dopasowywać się do wszystkich, tak i inni mają prawo spędzać czas z tymi, których lubią najbardziej.
Trzeba nauczyć dzieci, że brak zaproszenia na urodziny nie wynika z tego, że dzieci ich nie tolerują, tylko dlatego, że być może inni są im bliżsi. Wytłumaczmy mu, że nie jest to oznaką żadnej porażki, a jedynie dowodem na to, że czasem w życiu nie zawsze jest, jak się chce. Dla małego dziecka taka pierwsza sytuacja może być traumatyczna i niestety może towarzyszyć mu w dalszym życiu, takie poczucie odrzucenia i krzywdy. Od nas zależy, w jaki sposób pomożemy mu przejść przez taką sytuację z podniesioną głową.