
Wielu dorosłych zachowuje się często gorzej niż dzieci. Porażki potomstwa traktuje, jakby były spowodowane niekompetencją trenera, źle ustawionymi graczami, kiepską strategią, a nie brakiem umiejętności dzieci.
Często słyszy się jak ojcowie (a czasem i mamy) siedzący na trybunach emocjonują się. Nieważne, czy chodzi tu o piłkę nożną, karate, siatkówkę, czy biegi. Słowa, jakie padają z ich ust zarówno wobec trenera, innych rodziców, jak i własnego dziecka, czasem budzą aż niedowierzanie. Nerwy, pokrzykiwanie, wyśmiewanie, wyszydzanie, krytykowanie, a nawet przeklinanie, jest na porządku dziennym. Zawsze znajdzie się jakiś nadgorliwy rodzic, który zamiast atmosfery dobrej zabawy i zdrowej rywalizacji, wprowadzi walkę na śmierć i życie.
Może cię zainteresować także: Rodzice czasem nie zdają sobie sprawy z potęgi słów. Krótki film o tym, jak zabić w dziecku pasję i radość
Do takich właśnie rodziców postanowili zwrócić się twórcy plakatu "Dziękujemy za kulturalne zachowanie", który zawisł na parkanie jednej ze szkół w Rzeszowie. Szkoła Mistrzostwa Sportowego Resovia oprócz kształcenia dzieci chce także edukować rodziców i przemówić im do rozumu. Zrobiono to jednak w sposób żartobliwy, by nikogo nie urazić, a jedynie pokazać rzeczywistość i najzwyczajniej w świecie "spuścić" trochę powietrza ze zbyt dużych oczekiwań.
1. Te dzieci jeszcze nie grają jak Robert Lewandowski,
2. Ten sędzia to jeszcze nie jest Szymon Marciniak,
3. Ten trener to jeszcze nie jest Adam Nawałka,
4. To jeszcze nie jest mecz o mistrzostwo świata,
5. Ta trybuna to jeszcze nie jest "żyleta".
Może cię zainteresować także: Przestań popełniać błąd i porównywać swoje dziecko z innymi! Możesz przez to przegapić jak wielki skarb posiadasz
Dzieci wysłuchujące ciągle uwag i krytyki ze strony najbliższej osoby, tracą zapał i energię. Sport, który był do tej pory dla nich świetną zabawą i odskocznią, nagle staje się presją bycia najlepszym, najszybszym, najsprytniejszym. Każdy gorszy dzień, traktowany jest przez rodzica jak koniec świata, bo oczekuje on efektów za wszelką cenę.
Napisz do autora: ewa.podlesna-slusarczyk@mamadu.pl













