![Flickr.com/ [url=http://tiny.pl/gd8fn]Yuya Tamai[/url] / [url=https://creativecommons.org/licenses/by/2.0/]CC BY 2.0[/url]](https://m.mamadu.pl/2b985a477a8cdb6b8a539c3c8beb68e8,360,0,0,0.jpg)
Reklama.
Trudno czasem rozszyfrować pacjenta
Mamabezrecepty, czyli blogerka i farmaceutka w jednym, zamieściła na swoim blogu listę leków, których nazwy najczęściej są mylone przez pacjentów. - Przekręcanie nazw, dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Niektóre leki mają tak specyficzne nazwy, że nawet nam farmaceutom ciężko jest je z początku zapamiętać. Przykładem może być krem o nazwie Clotrimazolum, który każdy pacjent wymawia inaczej-wyjaśnia w rozmowie z MamaDu.pl.
Mamabezrecepty, czyli blogerka i farmaceutka w jednym, zamieściła na swoim blogu listę leków, których nazwy najczęściej są mylone przez pacjentów. - Przekręcanie nazw, dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Niektóre leki mają tak specyficzne nazwy, że nawet nam farmaceutom ciężko jest je z początku zapamiętać. Przykładem może być krem o nazwie Clotrimazolum, który każdy pacjent wymawia inaczej-wyjaśnia w rozmowie z MamaDu.pl.
Dzięki takim śmiesznym incydentom, panie farmaceutki na pewno się nie nudzą. Choć czasem rozszyfrowanie, o co tak naprawdę prosi pacjent, musi być trudne do odgadnięcia. Trudniejsze niż odczytanie recepty wypisanej odręcznie przez lekarza.
Oto lista leków, które doczekały się zupełnie nowych nazw
„Kochana Pani magister, poproszę:
„Kochana Pani magister, poproszę:
• mleko Debilon (Bebilon),
• Aspiryna z Bayernu (Aspiryna firmy Bayer),
• Ajax (Alax),
• syrop paraśluzowy, syrop prawośluzowy, syrop przeciwślazowy, syrop jednośladowy, syrop lewoślazowy (syrop prawoślazowy),
• Halopierdol, Halopopierdol (Haloperidol),
• porost islamski, porost irlandzki (porost islandzki),
• wiaderko na mocz, kubeczek na mocz, słoik na mocz,
• pastylki Tymianek i nabiał (Tymianek i podbiał),
• Stoperan do uszu (stopery),
• test przeciwciążowy,
• plastry z tygrysem, jaszczurką,wężem diabłem, krokodylem, lwem, paszczą (plastry FastPlast, które mają na opakowaniu smoka ziejącego ogniem),
• henna (Xenna),
• sexolete (Septolete),
• maść cyjankowa (cynkowa),
• Ave Maryja, Ale Maryja, tabletki do podróży (Aviomarin),
• nasienie koziorożca, kazirodka, nasienie jednorożca (kozieradka),
• olejek z osiołka (z wiesiołka),
• Ekshumisan (Espumisan),
• czopki nitroglicerynowe (czopki glicerolowe),
• tabletki Kosmitki (Marsjanki),
• witaminy z szerszeniem (z żeń-szeniem),
• maść z sadła świetlika, maść z jadu świstaka (maść z sadła świstaka),
• liść sedesu (liść senesu),
• maść z zęba diabła, maść z diabelskiego nasienia (maść z czarciego pazura)”.
• Aspiryna z Bayernu (Aspiryna firmy Bayer),
• Ajax (Alax),
• syrop paraśluzowy, syrop prawośluzowy, syrop przeciwślazowy, syrop jednośladowy, syrop lewoślazowy (syrop prawoślazowy),
• Halopierdol, Halopopierdol (Haloperidol),
• porost islamski, porost irlandzki (porost islandzki),
• wiaderko na mocz, kubeczek na mocz, słoik na mocz,
• pastylki Tymianek i nabiał (Tymianek i podbiał),
• Stoperan do uszu (stopery),
• test przeciwciążowy,
• plastry z tygrysem, jaszczurką,wężem diabłem, krokodylem, lwem, paszczą (plastry FastPlast, które mają na opakowaniu smoka ziejącego ogniem),
• henna (Xenna),
• sexolete (Septolete),
• maść cyjankowa (cynkowa),
• Ave Maryja, Ale Maryja, tabletki do podróży (Aviomarin),
• nasienie koziorożca, kazirodka, nasienie jednorożca (kozieradka),
• olejek z osiołka (z wiesiołka),
• Ekshumisan (Espumisan),
• czopki nitroglicerynowe (czopki glicerolowe),
• tabletki Kosmitki (Marsjanki),
• witaminy z szerszeniem (z żeń-szeniem),
• maść z sadła świetlika, maść z jadu świstaka (maść z sadła świstaka),
• liść sedesu (liść senesu),
• maść z zęba diabła, maść z diabelskiego nasienia (maść z czarciego pazura)”.
Może cię zainteresować także: Zapomnij o odmierzaniu na łyżeczki! 5 najgroźniejszych błędów jakie popełniamy podając dzieciom leki
Czym się sugerują pacjenci?
Pod tym postem na stronie mamabezrecepty.pl, pojawiło się wiele komentarzy, potwierdzających, że pacjenci nie mają czasem pojęcia o leku, a jego nazwę przypuszczalnie gdzieś usłyszeli.
Pod tym postem na stronie mamabezrecepty.pl, pojawiło się wiele komentarzy, potwierdzających, że pacjenci nie mają czasem pojęcia o leku, a jego nazwę przypuszczalnie gdzieś usłyszeli.
W momencie, gdy wizyta w aptece była poprzedzona wizytą u lekarza, rodzice przy wyborze leków dla dzieci kierują się wskazaniami lekarza. Jeśli jest to zwykła wizyta w aptece, opierają się na naszej wiedzy i pomocy. Jednak przy zakupie leków dla siebie, reklamy w telewizji odgrywają już istotną rolę przy wyborze.
Nie ma leków dobrych na wszystko
Niepokojące także, o czym wspomina farmaceutka, jest niewłaściwe zażywanie leków, oraz stereotypowe myślenie o magicznym działaniu niektórych produktów. Jednym z przykładów jest na pewno aspiryna, która niestety przez wiele mam podawana jest dzieciom. - Aspiryna dobra na wszystko- wiele mam uważa, że skoro leki przeciwbólowe, jak ibuprofen, czy paracetamol można podawać dzieciom, aspiryna również jest wskazana. Niestety tak nie jest, gdyż u dziecka może wywołać zespół Reye'a, czyli chorobę, która doprowadza do obrzęku mózgu i niewydolności wątroby, a u ok. 20% osób do śmierci - ostrzega farmaceutka. - Wielu rodziców nie zdaje sobie z tego sprawy i dopiero rozmowa z farmaceutą uświadamia im ten problem.
Niepokojące także, o czym wspomina farmaceutka, jest niewłaściwe zażywanie leków, oraz stereotypowe myślenie o magicznym działaniu niektórych produktów. Jednym z przykładów jest na pewno aspiryna, która niestety przez wiele mam podawana jest dzieciom. - Aspiryna dobra na wszystko- wiele mam uważa, że skoro leki przeciwbólowe, jak ibuprofen, czy paracetamol można podawać dzieciom, aspiryna również jest wskazana. Niestety tak nie jest, gdyż u dziecka może wywołać zespół Reye'a, czyli chorobę, która doprowadza do obrzęku mózgu i niewydolności wątroby, a u ok. 20% osób do śmierci - ostrzega farmaceutka. - Wielu rodziców nie zdaje sobie z tego sprawy i dopiero rozmowa z farmaceutą uświadamia im ten problem.
Innym przykładem niewłaściwego przyjmowania leku są tabletki dopochwowe. - Niby wszystko jasne, a jednak sposób podania rodzi wiele problemów u niektórych pań. Standardowo tabletki podaje się doustnie, dlatego wiele osób zamiast prawidłowej drogi podania (dopochwowo), zjadało te pieniące się tabletki, skarżąc się na brak działania.
Pacjenci powinni przykładać większą wagę do wyboru leków oraz sposobów ich zażywania. Choć takie opowieści wydają się nam zabawne, wynikać z nich może, że ludzie, sugerując się gdzieś zasłyszaną nazwą, przychodzą do apteki, oczekując, że Pani magister pomoże odnaleźć ledwie kojarzące się lekarstwo. Ciężka jest praca farmaceutów :-)
Słyszałyście kiedyś, by ktoś przekręcił w śmieszny sposób nazwę leku? Piszcie w komentarzach!
źródło: mamabezrecepty.pl