Wchodzisz z wózkiem dziecięcym do autobusu. Z niemałym wysiłkiem zresztą, bo zamiast szybkiej reakcji pasażerów i uprzejmego zrobienia miejsca słyszysz stękanie i wzdychanie, że zachciało ci się głupiej do tego akurat autobusu z tym akurat wózkiem. Prosisz (koniecznie kilkukrotnie, bo pierwszy i drugi raz odbija się od szyb) obecnych o zrobienie miejsca w przestrzeni wydzielonej na wózek. Ustawiasz wózek, jedziesz dwa przystanki...
Kwestii ustawienia wózka w autobusie przyjrzeli się Naukowcy z Politechniki Poznańskiej, pracownicy MPK Poznań Sp. z o. o. i strażacy z Poznania. Przy tej okazji nagrali i opublikowali nawet materiały wideo, które nie pozostawiają wątpliwości: Wózki należy ustawiać tylko w wyznaczonych miejscach, w określonych pozycjach. Każda inna stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia i życia dzieci.
Ponieważ odległość między przednimi a tylnymi kołami jest mniejsza, wózek stanie się mniej stabilny i będzie miał tendencję do bocznego przewrócenia (niezależnie, czy ma zablokowane koła, czy nie).
Wszystkie drgania dziecko odbiera jako drgania poprzeczne, które fizjologicznie są bardziej dokuczliwe od wzdłużnych.
Wózek nie przesunie się do przodu, ponieważ ma zablokowane kółka. Siły spowodują odciążenie kół znajdujących się z tyłu, dlatego wózek może się przewrócić, powodując wypadnięcie dziecka.
Konsekwencje takiego zdarzenia można porównać do upadku na twarde podłoże z wysokości ok. 3 metrów.
Jak więc masz ustawić wózek, żeby spokojnie pokonać pewien odcinek drogi komunikacją miejską? Wnioski z eksperymentów są jednoznaczne: jedynym prawidłowym ustawieniem wózka spacerowego, to ustawienie go wzdłuż pojazdu tyłem do kierunku jazdy. Wózek głęboki z gondolą najlepiej ustawić przodem do kierunku jazdy. Ważne, by pamiętać o zablokowaniu kółek i trzymaniu wózka za rączkę.
Może cię zainteresować także: Nie rób z dziecka kaleki. Najpierw czekasz, aż zacznie chodzić, by potem znowu wsadzić je w wózek?