Maluje, rysuje, wycina
Nie ingeruj, kiedy twoje dziecko daje upust swoim pokładom kreatywności. To niezwykle rozwija jego wyobraźnie i pomaga uwolnić emocje. Nie podsuwaj mu odpowiednich kolorów, np. zielonego, do rysowania trawy, a niebieskiego do nieba. Niech będzie fioletowe, czerwone, żółte, takie jak chce twoje dziecko. To jego wizja świata, otaczającej go rzeczywistości, którą potem wspólnie możecie odczytywać, analizować. W rysunkach dziecka są ich emocje, zmartwienia i radości. Nie panikujmy, że maluch się ubrudzi, pomaluje stół itp. Przecież to wszystko łatwo da się posprzątać, a i maluch, gdy skończy już swoje dzieło, powinien potem w tym pomóc.
Je, samodzielnie
Nauka samodzielnego jedzenia to dla dziecka, jedno z pierwszych zadań wymagających od niego koncentracji i cierpliwości. Nie zabieraj mu tego! By mogło naprawdę poczuć: „sam daję radę!”. Uzbroimy się w cierpliwość – tak, wiem, że to bardzo trudne, ale się opłaca. Chyba nie chcecie karmić czterolatka? A znam takie przypadki i nie są one rzadkością. Przy dwójce albo trójce takich maluchów, sama nie zjesz nic, bo za bardzo będziesz zajęta napełnianiem ich brzuszków.
Wspina się, fika i wariuje
Spadniesz, uderzysz się, to za wysoko, ubrudzisz spodenki, czy – o zgrozo! – za bardzo się spocisz!
Dziecko nie czuje lęku, chce próbować wszystkiego, zwłaszcza na placu zabaw, gdzie jest mnóstwo dla niego atrakcji. A jeśli się boi, np. mocnego huśtania, czy wysokości jakiejś wymyślnej konstrukcji, to z pewnością to zauważymy, albo samo da nam znać. Poza tym odwaga jest ogromną zaletą! Ale, tak samo jak umiejętność dbania o własne bezpieczeństwo. Dlatego, nasza w tym rola, żeby nauczyć dziecka korzystania z tych wszystkich wspaniałości. A najlepiej, pokażmy to i owo, co na danym przyrządzie robić można i jak należy robić to prawidłowo.
Ogląda bajki
Ah, te bajki. Temat kontrowersyjny. Wiadomo, że nie wolno z nimi przesadzać i wypadałoby się postarać wybierać te najbardziej wartościowe i po prostu ładne, a nie, serwować wszystko jedno co i jak leci na kanałach dla dzieci - gdzie już najbardziej zatrważająca jest ilość reklam. Ale co złego jest we wspólnym oglądaniu bajki w czwartkowe, deszczowe popołudnie? A no, nic. Poza tym jest mnóstwo pięknych historii, które my,
rodzice, kochamy. Zresztą dla takiego przedszkolaka czy szkolniaka ważne jest również to, by móc z rówieśnikami o nich pogadać.
Pomaga
Wynika to z jego potrzeby bycia użyteczny, pragnienia poczucia się ważnym, a właściwie, że to co robi jest ważne i, że od niego także dużo zależy. Powodem jest też chęć otrzymania nagrody, chociażby w postaci pochwały. Absolutnie nie wolno dziecku zabraniać wykonywania prac domowych! Nie robicie tak? Zachęcacie? Na pewno? A ile razy zdarzyło wam się wziąć odkurzacz, bo zrobicie do lepiej, dokładniej? A ile razy poukładałaś zabawki, bo zrobisz to szybciej? A kto ostatnio u was posprzątał po kolacji? Ty, mąż?