Niepryskane pomidory od babci smakowały zupełnie inaczej – to mit, „winowajcą” wcale nie jest chemia
Artykuł powstał przy współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Ochrony Roślin
07 listopada 2016, 14:26·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 07 listopada 2016, 14:26
Lato, słońce i ogródek babci. Chrupkość marchewki z przydomowej grządki, słodycz pomidorów z krzaczka. Z tym wielu z nas kojarzy swoje dzieciństwo. Wydaje nam się, że wtedy nie było środków ochrony roślin - dziadek nie pryskał, dlatego owoce i warzywa z grządki były takie pyszne i soczyste. Czy na pewno?
Reklama.
Warzywa i owoce z przydomowego ogródka czy grządki mogły i mogą smakować inaczej niż te, które kupujemy w supermarkecie. I nie mają na to wpływu środki ochrony roślin stosowane przy ich produkcji. A więc czemu tak jest?
Masz własny ogródek? Ze zbiorem czekasz do momentu, aż owoce i warzywa w pełni dojrzeją. A nie dzieje się to jednocześnie. Gdy część owoców i warzyw jest już dojrzała, pozostała jeszcze nie nadaje się do zjedzenia. Poza tym zjadasz je zaraz po zerwaniu. W przeciwnym razie szybko gniją lub pleśnieją i nie nadają się do spożycia.
Warzywa i owoce zanim trafią na półkę w markecie czy na bazar są przechowywane i transportowane. Rolnik, dostawca i przetwórca muszą zadbać o to, by w tym czasie zachowały swój smak i właściwości, a także zdrowy wygląd. Nie mogą więc być zerwane zbyt późno ani zbyt wcześnie. Poza tym producenci warzyw i owoców muszą wyprodukować odpowiednią ich ilość, aby produkcja była opłacalna.
I tu dochodzimy do drugiej kwestii, czyli wybór odpowiednich, dostosowanych do zakresu produkcji odmian. Przykładowo inną odmianę pomidora będziesz uprawiać we własnym ogródku, inną zastosuje duży producent tych warzyw w swoim gospodarstwie.
Poza tym, odmiany się zmieniają, co roku pojawiają się nowe a „stare” odchodzą do lamusa. O ich wyborze decyduje wiele aspektów – odporność na szkodniki, warunki atmosferyczne, trwałość a także preferencje smakowe i wizualne konsumentów.
A to, że najlepsze pomidory jadło się w dzieciństwie? No cóż, nasze mamy, tak jak i my, dbały o to, żeby nasze dzieciństwo było jak najlepsze. I takim je pamiętamy.
Dr Krzysztof Rutkowski, Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach
To, że inaczej smakują nam dziś dostępne owoce i warzywa to jest przede wszystkim kwestia odmianowa i klimatyczna. Zmiana warunków pogodowych sprawia, że smak owoców i warzyw może być inny z sezonu na sezon. Poza tym, często wspomina się doskonały smak owoców, których już dzisiaj z różnych względów (chociażby podatność na choroby grzybowe) się nie uprawia.