
Kolor oczu u dziecka nie jest dziełem przypadku, a wynikiem kombinacji genów otrzymywanych od rodziców. Jak przewidzieć, jaką barwę oczu będzie miała nasza pociecha? I dlaczego u nowonarodzonego dziecka może się ona zmieniać?
Gdy dziecko przychodzi na świat, najczęściej ma oczy w kolorze błękitnym, rzadziej granatowym lub szarym. Odpowiedzialna jest za to melanina. To pigment produkowany przez melanocyty, którego ilość w tęczówce oka decyduje o tym, jaka będzie jego barwa. U noworodka melaniny jest mało (wtedy występuje błękit), a poziom pigmentu zwiększa się wraz z przyjmowaną przez oko ilością światła. Dlatego właśnie przez pierwszy rok życia kolor oczu jest nieustabilizowany. Tak naprawdę dopiero po trzech latach można ocenić, jaka będzie ostateczna barwa.
Albinizm - bardzo rzadko zdarza się, że u dziecka występuje zaburzenie produkcji melaniny i pigment ten właściwie nie jest produkowany. Albinizmem nazywa się właśnie tę nieprawidłowość.
Za ostateczną barwę oczu odpowiadają kombinacje genów, które otrzymujemy (po dwie pary) od rodziców. Geny dzielą się na dominujące i recesywne. Za ciemny kolor oczu odpowiada ten pierwszy typ (brązowy dominuje nad zielonym, zielony nad niebieskiem). Jasną barwę determinuję geny słabsze, czyli recesywne.
Tak naprawdę nie da się jednak ze stuprocentową pewnością przewidzieć, czy nasza pociecha będzie niebieskooka, czy będzie miała np. brązową barwę oczu. Wszystkie teorie, na których opiera się działalność "kalkulatora koloru oczu", nie uwzględniają choćby tego, że oczy mogą mieć kolor w różnych odcieniach, poza barwami brązową, zieloną i niebieską. Stąd np. oczy piwne lub bursztynowe.