To jedno z najbardziej szkodliwych urządzeń, jakie można sprezentować dziecku (w Kanadzie chodziki zostały wycofane z handlu).
"Chodzik nie utrzymuje i nie wspomaga rzeczywistych zdolności motorycznych dziecka. Negatywnie wpływa na jego ruchy, tj. przeszkadza w rozwoju zmysłu równowagi, ogranicza w nauce upadania (która jest potrzebna!), wpływa na powstawanie wad postawy ciała, tendencję do usztywniania nóg i chodzenia na palcach".
Pojazdy różnego rodzaju. Najczęściej kolorowe, migające z uchwytem o który dziecko może się stabilnie oprzeć i... pchać. Po prostu. I nie ma w tym nic złego ani szkodliwego, a nawet może być pomocny. Ważne żeby nie podsuwać pchacza dziecku za wcześnie, tylko kiedy faktycznie wyrywa się już do samodzielnego pokonywania domowych przestrzeni. Ale nie ma konieczności ich posiadania. Dziecko najczęściej i tak wybiera pchanie krzesła, pudła na zabawki, czy innego elementu domowego wyposażenia.
Może cię zainteresować także: Awantura o mycie. Sprawdzone sposoby, by dziecko chętniej brało kąpiel, myło włosy i szczotkowało zęby
Oj, głośne są o nich dyskusje. Za każdym razem, gdy jakaś mama rozważa ich zakup, pojawia się liczna grupa ich zwolenników i przeciwników. Tych drugich jest znacznie więcej. Wpis na facebooku z pytaniem o opinie na temat szelek do nauki chodzenia wzbudził sporo kontrowersji. Rozważany model bowiem posiada zarówno majtki, jak i sztywną rączkę."Matko boska, stringi na szelkach. Toż to zło wcielone", "Ciąganie dziecka w szelkach, z byle jak ustawiona miednica, byle jakim obciążeniem stóp, zawiśniętym pod pachami, mięśnie brzucha wyłączone z pracy, to najgorsze co możemy zrobić :( konsekwencje wychodzą po latach" - widać w komentarzach pod wpisem.
"Z punktu widzenia rozwoju dziecka, powinniśmy dać mu czas na samodzielne stawianie pierwszych kroków. Dzieci mogą zacząć chodzić do 18 miesiąca życia. Każde dziecko ma indywidualne tempo rozwoju. Nie należy przyspieszać nauki chodzenia poprzez stosowanie szelek, chodzików a nawet trzymania za rękę, ponieważ dziecko wtedy wytwarza w swoim ciele nieprawidłowe kompensacje. Szelki mogą się sprawdzić, gdy idziemy z 2-3 letnim, samodzielnie chodzącym dzieckiem na koncert albo w inne zatłoczone miejsce, w którym obawiamy się, że nasza pociecha może nam zniknąć z oczu".