Życie nierozerwalnie związane jest ze stratą. Czasem jest ona bardzo namacalna, czasem metafizyczna, zawsze jednak pozostawia nas z poczuciem pustki i żalu. Są takie straty, których na pewno prędzej czy później doświadczysz.
Są one ważne, ponieważ pomagają nam lepiej poznać siebie i uświadomić sobie, że nic w życiu nie jest nam dane na zawsze. Ta wiedza, pozwala nam bardziej docenić to, co aktualnie doświadczamy i pielęgnować w sobie wdzięczność. Dani Shapiro, autorka wielu bestsellerowych książek i pamiętników, stworzyła listę siedmiu osób, których straty na pewno w swoim życiu doświadczysz.
Przyjaciel, który cię zawiedzie
Przyjaźniliście się od lat, mogliście na sobie polegać w każdej sytuacji, rozumieliście się bez słów, ale stało się coś, co sprawiło, że nigdy już nie będziecie tak blisko jak kiedyś. Czasem przesądza o tym jedno wydarzenie, moment, kiedy liczyłaś na swojego przyjaciela i boleśnie się zawiodłaś, czasem jednak przyjaźnie rozpadają się powoli. Ktoś z was wyjedzie, weźmie ślub, odda się nowej pasji i zacznie mieć dla ciebie coraz mniej czasu, na tyle mało, że kiedy staniecie znów przed sobą, poczujecie się obco.
Przyjaciel, którego zawiedziesz
Na pewno tego nie chciałaś, ale niestety czasu ani wypowiedzianych słów nie da się cofnąć. Wielu przyjaciół z młodości tracimy przez zaniedbanie, zapominamy oddzwonić, przekładamy wizyty, zajmujemy się swoim życiem i zapominamy o tym, żeby pielęgnować relację. Może być też tak, że po prostu zawalisz w jakiejś ważnej dla przyjaciela sprawie. Nikt z nas nie jest idealny, ale niektóre błędy ciężko jest wybaczyć.
Człowiek, który jest ci niebezpiecznie bliski
Nie znacie się zbyt dobrze, ale wystarczy jedno spojrzenie, chwila rozmowy i oboje czujecie, że przyciąga was do siebie jakaś niesamowita siła. Zamknij oczy i oddaj się wspomnieniom. Na pewno jest ktoś, z kim spotkaliście się w złym miejscu i złym czasie. Któreś z was było w związku, mieszkaliście daleko od siebie, mieliście inne zobowiązania. Mogliście zrujnować swoje dotychczasowe życia albo zerwać ze sobą kontakt, zanim to co was do siebie ciągnie nie wybuchnie. Skradliście sobie krótki moment z życia i poszliście każdy w swoją stronę. Co stałoby się gdybyście tego nie urwali? Lepiej się nad tym nie zastanawiać.
Śmierć, której się nie spodziewasz
Nagła, niespodziewana, niezwykle bolesna. Śmierć osoby, która przecież miała jeszcze żyć, na której odejście nie byłaś gotowa. Wypadek, katastrofa naturalna, choroba… na te okoliczności nie jesteśmy w stanie się przygotować. Do smutku po stracie dochodzi żal, że nie zdążyłaś się pożegnać, porozmawiać ani powiedzieć ważnych dla ciebie słów. Osoby, które przeżyły taką stratę, mówią że życie po niej już nigdy nie było takie samo jak wcześniej. Zmienia się cała percepcja, odwracają priorytety.
Śmierć, z którą musisz codziennie się mierzyć
Powolna śmierć bliskiej osoby jest bardzo trudnym doświadczeniem. Dani Shapiro wspomina, że wcale nie było jej łatwiej znieść śmierci mamy, która umierała powoli, niż taty, który zginął w wypadku. Patrząc, jak odchodzi bliski, zaczynamy żyć w żałobie jeszcze za jego życia, odczuwamy bezsilność, próbujemy podjąć walkę z góry skazaną na porażkę. Dużo się o sobie uczymy, jednak jest to wyjątkowo bolesna lekcja.
Terapeuta, guru lub mentor, z którym musisz się pożegnać
Nie bez powodu, terapii nie kończy się z dnia na dzień. Posiadanie osoby, która pomaga ci odnaleźć się we własnym życiu, jest bardzo budującym doświadczeniem, jednak przychodzi czas, kiedy trzeba wziąć sprawy we własne ręce. Bardzo często, radząc się terapeutów czy mentorów próbujemy oddać im odpowiedzialność za własne życie, przywiązujemy się do nich i traktujemy jak rodziców lub przyjaciół. Są to jednak relacje, które muszą się skończyć i choć wychodzimy z nich dużo silniejsi, nie raz zatęsknimy za parą uszu zawsze gotową nas wysłuchać i wspomóc radą.
Osoba, którą kiedyś byłaś
Jedna z moich ulubionych życiowych sentencji pochodzi z wiersza Wisławy Szymborskiej i brzmi: „Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono”. Całe nasze życie to nieustanne konfrontowanie swoich oczekiwań, przekonań, marzeń i planów z rzeczywistością. Nie zawsze wychodzimy z tego zwycięsko. Nagle może okazać się, że życie zmusza nas do decyzji, o które nigdy się nie posądzaliśmy, że nasze poglądy zmieniają się o 180 stopni, a ta nastoletnia marzycielka, którą kiedyś byłyśmy, wydaje nam się bardzo obca.