Bezstresowe wychowanie, błędnie rozumiane, wiąże się często z brakiem jakiegokolwiek wychowania, nie mówiąc już o wpojeniu dziecku podstawowych zasad kulturalnego zachowania. Używanie „proszę”, „dziękuję” i „przepraszam” to absolutne minimum, tak naprawdę dobrych manier i zwyczajów, które powinno poznać dziecko, jest znacznie więcej i to właśnie one wpływają na wrażenie, jakie robi na innych.
Są dzieci, które mimo tego, że świetnie radzą sobie w nauce, nie mają trudności z codziennymi czynnościami, a nawet pomagają rodzicom w domowych obowiązkach, kiedy tylko pojawią się w miejscu publicznym, sprawiają wrażenie bardzo niewychowanych. Najczęściej wyrastają z nich dorośli, których uważamy za chamskich i aroganckich.
Jeśli więc nie chcesz wychować dziecka na chama, zadbaj o to, żeby oprócz trzech magicznych słów, znało też te 10 dobrych manier:
Szanowanie przestrzeni innych ludzi w miejscach publicznych
Na pewno dobrze znasz tę sytuację: park, chodnik, krawężnik na którym siedzi grupa nastolatków i bezceremonialnie wyciąga nogi na całą długość alejki. Każdy, kto chce koło nich przejść, musi zejść na trawę, bo jaśnie państwo, nie zrobią dla niego miejsca.
Inna sytuacja: Pełen ludzi autobus do którego wsiada grupa młodych ludzi. Jeden z nich puszcza z telefonu muzykę, a drugi głośno prowadzi przez telefon bardzo osobistą rozmowę. Nie zwracają uwagi na innych pasażerów
Jeśli nie chcesz, żeby w przyszłości było to o twoim dziecku, już od najmłodszych lat ucz go szacunku do innych, a przede wszystkim, dawaj dobry przykład!
Szacunek do starszych
Nawet jeśli jesteś zwolennikiem stylu wychowania, w którym kumplem swojego dziecka, nie możesz zapomnieć o tym, że innym ludziom może nie podobać się taki skracanie dystansu. Dzieci nie powinny zwracać się na „ty” do nieznajomych dorosłych, miło też, jeśli potrafią ustąpić miejsca lub pierwszeństwa starszej osobie.
Wstawanie
Pamiętacie ten zwyczaj, zgodnie z którym mężczyźni wstają, kiedy kobieta odchodzi od stołu? Niestety, czasy tego typu zachowań nieuchronnie mijają, co nie oznacza, że musimy się do tego przyczyniać. Są sytuacje, w których nadal w dobrym tonie jest wstać- kiedy dom opuszczają goście, kiedy w szkole nadchodzi nauczyciel z którym trzeba się przywitać, podczas hymnu, w kościele… Nie zwalniajcie dzieci z tego zwyczaju, tylko dlatego, że „są dziećmi”, skoro wy wstajecie, one też mogą. Pamiętajcie, żeby je potem pochwalić.
Witanie się z gośćmi, którzy przychodzą do domu
Nawet jeśli nie są to goście dziecka, wypada żeby przyszło i powiedziało „dzień dobry”. Nie musi potem uczestniczyć w spotkaniu, które jest dla niego nieinteresujące, ale to miły zwyczaj, kiedy wszyscy domownicy witają odwiedzające dom osoby. Ta sama zasada powinna obowiązywać, kiedy do domu wraca domownik- to miłe zostać przywitanym, a nie zignorowanym przez rodzinę. Żeby nauczyć tego nasze dziecko, musimy sami świecić przykładem. Zadbajmy o to, żeby dom kojarzył się nam z przyjemnym i wypełnionym miłością miejscem.
Zapamiętywanie imion innych ludzi
Nie ma nic bardziej krępującego, kiedy w towarzystwie pomylisz czyjeś imię. Zapominanie imion jest niestety zmorą wielu dorosłych. Warto poćwiczyć tę umiejętność z dzieckiem, np. podczas zabawy czy stosując technikę skojarzenia imienia z jakąś charakterystyczną cechą danej osoby.
Dzieci nie zawsze muszą być w centrum zainteresowania
Kiedyś oczekiwano od dzieci, że nie będzie ich widać i słychać, obecnie są one w centrum uwagi większości spotkań towarzyskich. Może być to dla wielu dorosłych denerwujące. Maluch powinien wiedzieć, że jest czas kiedy może pochwalić się swoimi nowymi umiejętnościami (piosenki, wierszyki, obrazki), ale jest też moment, kiedy dorośli chcą porozmawiać ze sobą. Nie wymagaj od dziecka, żeby zainteresowało się tą rozmową, pozwól mu się oddalić lub podsuń jakieś alternatywne zajęcie. Przed wyjściem do restauracji ze znajomymi, uprzedź malucha, że będziecie chcieli też trochę porozmawiać, wspólnie ustalcie, co będzie robił w tym momencie.
Grzeczna zmiana tematu
Czasami jesteśmy bardzo niezainteresowani tym, co mówią do nas inni. Umiejętność grzecznej zmiany tematu jest wtedy bardzo przydatna. Jeśli nauczysz tego swoją pociechę w dzieciństwie, w przyszłości na pewno będzie jej łatwiej dogadywać się z innymi ludźmi.
Niepokazywanie palcem
Pokazywanie palcem różnych ciekawych zjawisk i ludzi jest bardzo naturalnym odruchem, niestety mało kulturalnym. Jedno z powiedzeń mówi, że wskazując na kogoś jednym palcem, pozostałe trzy wskazują na ciebie. Uczmy dzieci szanować przestrzeń i prywatność innych ludzi. Tłumaczmy im, dlaczego wpatrywanie się, głośne komentowanie czy wskazywanie jest niegrzeczne i jak mogą poczuć się osoby, które tego doświadczą.
Szacunek do osób niepełnosprawnych
Niektóre dzieci, na co dzień nie mają kontaktu z żadną osobą niepełnosprawną, dlatego kiedy dojdzie do takiej konfrontacji, mogą nie ukrywać swojego zdziwienia. Zaczynają zadawać kłopotliwe pytania, komentować, a nawet zdarza się, że okazują brak szacunku. Często wynika to z braku wiedzy na temat takich osób. Warto przeprowadzać z dzieckiem rozmowy o tym, że ludzie się różnią, ale wszyscy powinni być traktowani w ten sam sposób.
Bycie dobrym gościem
„Dobry gość, to krótki gość” zwykła mawiać moja koleżanka i coś w tym jest. Jeśli nie chcecie palić się ze wstydu w towarzystwie, wytłumaczcie dziecku podstawowe zasady zachowania się w gościach. Powinno wiedzieć, że nie wypada siedzieć u kogoś zbyt długo, zjadać ze stołu całego poczęstunku, oblizywać łyżeczek od cukru, trzeba ładnie się przywitać i podziękować za zaproszenie oraz dostosować się do zasad panujących u kogoś… Musi wiedzieć, że są różne małe grzeszki, na które domownicy sobie pozwalają, ale nie powinny one wychodzić poza mury rodzinnego domu.