W Polsce biżuteria z materiałem genetycznym, twoim albo bliskiej ci osoby, jest wciąż uznawana za nowatorską. Zrobiło się o niej głośno za sprawą diamentów z kosmykiem włosów Violetty Villas. Te drogocenne kamienie, z cząstką czyjegoś DNA, stały się na świecie pewnym trendem, również w Polsce można już takie zrobić.
Włosek dziecka, ukochanego mężczyzny, kobiety czy nawet prochy zmarłej osoby... Wszystko jest możliwe, ale z mleka mamy? To jest coś!
Obciąć kosmyk włosów można zawsze (chociaż te pierwsze u dziecka też są wyjątkowe), a mleko? W końcu przecież znika. To krótki etap i nie ma do niego powrotu. A jakby tak, fragment tego czasu zamknąć w maleńkim kamyku, uwiecznić tę wyjątkową chwilę związaną z macierzyństwem? Na taki pomysł wpadła mama rocznej dziewczynki, Sofi Ahmadi. Polka, na co dzień mieszkająca w Holandii. To jak to się robi?
Sofi Ahmadi, Milky Way Jewelry Keepsake With Love: Przede wszystkim mleko trzeba przetworzyć. Mama która chce sprawić sobie pamiątkę otrzymuje ode mnie instrukcje jak przygotować i wysłać mleko. Materiały należy wysłać do mnie...listem. Cały sekret tkwi w jednym tajemniczym kroku, który oczywiście zachowam dla siebie. Następnie mleko łączy się z żywicą jubilerską, potem masę układa się w formach, gdzie spędza 24-72 godziny. Po pełnym wykurowaniu następuje proces piłowania, szlifowania, lakierowania aby finalnie wprawić zawieszkę.
Karmienie macie już za sobą? To nic. Możliwości, na utrwalenie w biżuterii magicznego momentu z życia, jest jeszcze bardzo wiele. Mogą to być włoski dziecka, fragment chusty, jego pierwszej znalezionej muszelki, albo też płatki z waszego bukietu ślubnego, szczypta plażowego piasku z podróży poślubnej i wiele innych. A czy wolimy w srebrze, stali czy złocie, to także nasz wybór.
Sofi Ahmadi, Milky Way Jewelry Keepsake With Love: Chciałam, żeby każda mama miała możliwość zachowania wspomnień. Dlatego ceny zaczynają się już od 70 zł i zależą głównie od projektu i użytego materiału, co również każda mama wybiera sama. Zazwyczaj proponuje srebro lub stal złoconą i cena za produkt z takim wykończeniem to 120-200 zł.
Dla mnie już za późno. Etap karmienie mam niestety za sobą, ale zastanowię się nad włoskami moich dzieciaków :)