Screen z Facebooka / [url=https://www.facebook.com/FundacjaPro/photos/a.10150241757838631.337524.300745193630/10153982920408631/?type=3&theater] Fundacja Pro - Prawo do Życia [/url]
Screen z Facebooka / [url=https://www.facebook.com/FundacjaPro/photos/a.10150241757838631.337524.300745193630/10153982920408631/?type=3&theater] Fundacja Pro - Prawo do Życia [/url]
REKLAMA
Nawołując do oddania 1 proc. swojego podatku, zachęcają zdjęciem rzekomo wykonywanej aborcji. Tyle, że przedstawia ono w pełni rozwinięte dziecko, co najmniej w okresie 7 miesiąca rozwoju płodowego. To nie zarodek, czy płód do 12 tygodnia, takie foto byłoby mało efektowne. W krajach gdzie aborcja jest legalna, przeprowadza się ją do 12 tygodnia ciąży, natomiast farmakologiczną - do 9.
Fotografie mają przykuwać uwagę
Jasne, ale nie mogą być jawnym kłamstwem. Środowiska Pro-life, jak sprytnie siebie nazwali, kompletnie się z tym nie liczą. Zmasakrowane czy martwe płody, które przedstawiają, najczęściej nie są płodami, które zostały usunięte. Manipulują podpisami wieku płodu lub powiększają kilkadziesiąt razy jego rozmiary.
A kobieta? W tym przypadku nie istnieje
Słowa takie jak zygota, zniknęły z ich słownika. Podobnie jak kobieta. One zachodzą w ciąże, rodzą i wychowują, ale tutaj istotą jest nakaz poświęcenia życia dla płodu. Na boczny plan odchodzi życie, zdrowie i godność.
Płody ukazywane są jako małe bezbronne istoty, posiadające własną podmiotowość, które od pierwszego dnia poczęcia myślą i czują. To nazywają „życiem poczętym”. A przecież nic nie ma większej wartości niż życie, to wartość absolutna. Zwroty "wybór", "świadoma decyzja" nie są na tyle nośne, ciężko im się przebić wobec "życia".
Z punktu widzenia zwolenników prawa do aborcji „człowieczeństwo od poczęcia” jest absurdem i narzędziem moralnego szantażu. Niestety niektóre z nich, te najbardziej wstrząsające obrazy, bywają zawieszane na ulicach przy okazji różnych manifestacji. To ogromna próba manipulacji, wpłynięcia i ukształtowania naszych poglądów. Posługująca się kłamstwem i terminologią zbrodni, morderstwa... To zwykłe zastraszanie i powinno być karalne.
P.S. Co ciekawe, komentarze osób mających podobne zdanie do mojego, którzy ośmielili się wyrazić je na Facebooku fundacji, dziwnie wyparowują...