Aborcja, prawo do dokonywania aborcji lub jego ograniczenie, zakazanie-tematy kontrowersyjne i dzielące społeczeństwo. Dzielące często nas: kobiety, matki, przyjaciółki. Niestety to nie teoria, tylko faktyczny problem i niezależnie od naszych poglądów, dotyka wielu kobiet. Za przyczyny dokonywania aborcji najcześciej podaje się: wady płody, zagrożenie życia matki, gwałt, problemy ekonomiczne, rodzinne, małżeńskie, osobiste.
6 marca rusza warszawska MANIFA. Tegoroczne hasło: "Aborcja w obronie życia", wzbudza wiele kontrowersji. Kobiety i mężczyźni, często w towarzystwie swoich rodzin i dzieci, po raz kolejny przejdą głównymi ulicami stolicy, zaczynając spod Pałacu Kultury. Głównymi postulatami są: dostęp do aborcji i antykoncepcji, edukacji seksualnej, zapewnienie godnych porodów i poronień, wsparcie dla rodziców. Pomysłodawcy są zdania, że to podstawowe i najważniejsze prawa w obronie życia.
Przypominają, jak duże jest podziemie oborcyjne. Kobiety, które decydują się na dokonanie aborcji, zmuszone są do ryzykowania własnym zdrowiem. Warunki, w których odbywają się zabiegi usuwania płodu, mogą zagrażać nawet ich życiu.
"Ja mam dwoje dzieci i ciążę usunęłam. Trzytygodniowa komórka jajowa nie jest nawet płodem. Zawsze chciałam mieć więcej dzieci, ale nie możemy sobie na to pozwolić. Ze względów ekonomicznych i mojego wieku. Muszę też pracować. Nie rozumiem, dlaczego inni uważają, że mogą mnie potępiać, oceniać. Straszne jest zakłamanie ludzi, ale i ich niewiedza. Wkurza mnie mieszanie się kościoła. To moje ciało. Ja nawet nie jestem katoliczką. A katoliczki jak nie chcą, niech nigdy tego nie robią. Ja zrobiłam, bo chciałam i nie kłóci się to ani z moimi przekonaniami, ani wiarą. Tylko dlaczego musiałam jechać za granicę? To jest bez sensu"- pisze czytelniczka.
Polka ma prawo do aborcji we własnym kraju w trzech sytuacjach: Gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, gdy w wyniku badań prenatalnych ustalono trwałe uszkodzenie płodu, gdy do zapłodnienia doszło np. w wyniku gwałtu (co stwierdzić musi prokurator).
Feministki podkreślają, że proces udowodnienia niektórych sytuacji trwać może za długo, aż minie dozwolony czas na dokonanie zabiegu. Jeszcze bardziej przeciągnąć go mogą lekarze-zasłoniając się klauzulą sumienia.
Przeciwników całej akcji jest również bardzo wielu. "Całkiem nieźle szatan to wymyślił. Bo w tej akcji widać ewidentnie szatańskie działanie."- na łamach frondy, pisze Małgorzata Terlikowska. I dodaje: "Aborcja, jako żywo z obroną życia ma niewiele. Wszak to działanie, którego celem jest pozbawienie życia, które rozwija się w macicy. Możemy aborcję nazywać zabiegiem, możemy wywoływaniem miesiączki, możemy wymyślać milion innych okresleń. Ale nie ma to sensu, bo bez względu na to, jak to działanie nazwiemy, jego efektem jest śmierć dziecka."
Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że nienarodzone dziecko nie jest uznawane za osobę, bezpośrednio chronioną art.2 Konwencji (prawo do życia), a nawet jeśli nienarodzone ma "prawo" do "życia", to jest ono ograniczane przez prawa i interesy matki.
Polska jest trzecim krajem, po Irlandii i Malcie, ze względu na najbardziej restrykcyjne prawo aborcyjne. Te kraje które ją dopuszczają, zezwalają na dokonywanie zabiegów wyłącznie na początku pierwszego trymestru ciąży.