![Fot. Flickr/ [url=https://www.flickr.com/photos/mrobotti/273566843/?ytcheck=1]Mellssa[/url] / [url=https://creativecommons.org/licenses/by-nd/2.0/]Some Rights Reserved[/url]](https://m.mamadu.pl/53dff0f2141c075ab38b5c62b245ac21,1500,0,0,0.jpg)
Jak nie zjesz obiadu, nie będzie spaceru. Przestań płakać, bo pójdziesz do kąta. Czasy się zmieniają. Wiemy już, że powinnyśmy wykazać się psychologicznym podejściem do dzieci. Żadnych klapsów. Czego jeszcze nie wolno robić?
Budowanie własnego autorytetu stanowi bardzo ważny element na długiej, wyboistej drodze, jaką jest macierzyństwo. Roller-coaster kobiecych emocji może mieć negatywne przełożenie na wychowanie twojego dziecka. Dlatego przykładaj dużą wagę nie tylko do dziecięcej niesubordynacji, ale również – do własnej konsekwencji.
Na pewno zdarzyło ci się kiedyś powiedzieć coś, czego później żałowałaś. Dzieci potrafią jednak być bardzo pamiętliwe i często biorą nasze słowa do siebie. Jeżeli jesteś roztrzęsiona i trudno jest ci zapanować nad własnymi emocjami, tym bardziej będziesz miała problem z okiełznaniem kilkulatka.
Może cię zainteresować także: Najlepsze zabawy bez... zabawek! Nie masz pomysłu, co zrobić z dzieckiem - oto odpowiedź
Przejdź szybko do meritum i przekaż dziecku konkretny komunikat. Nie rozbijaj wypowiedzi na mniejsze wątki, w końcu to nie wykład uniwersytecki. Spróbuj wytłumaczyć jak najbardziej klarownie, czego nie wolno robić i dlaczego.
Chcesz zmusić dziecko, żeby przestało zachowywać się jak mały diabełek? Jeżeli wpadło w szał, najlepiej zrobisz, czekając, aż opadną mu pierwsze emocje. Pamiętaj, że malec dostaje furii, kiedy chce skupić na sobie twoją uwagę. Próbując go uciszyć, dasz mu do zrozumienia, że ta metoda działa.
Mówienie do dziecka jest bardzo ważne. W końcu to ty jesteś rodzicem. Jednak pogódź się z tym, że zanim twój rozmówca dorośnie, upłynie jeszcze kilka lat. Nie oczekuj więc od niego elokwentnych odpowiedzi, ani cierpliwości do swoich monologów.