Nie każdy rodzic ma to szczęście, że jego dziecko zachowuje się jak aniołek. Niektórzy z nas borykają się z problemami wychowawczymi. Jeżeli twoje dziecko jest krnąbrne, przekorne, nie chce się słuchać i łatwo wpada w złość, powinnaś poszukać przyczyny problemu. Poznaj nietypowe sposoby na udoskonalenie metod wychowawczych.
Przede wszystkim wyrozumiałość
Te najbardziej problematyczne dzieci potrafią dać w kość nie tylko swoim rodzicom, ale także rówieśnikom i wychowawcom. Jeżeli coś doprowadzi je do furii, zamieniają się w małe potworki, które gryzą, plują, biją, a do tego wydają przeraźliwe dźwięki, o które trudno byłoby posądzić istotę ludzką.
Nawet, jeżeli młody osobnik nie stanowi zagrożenia dla swojego otoczenia, to potrafi zachowywać się bardzo agresywnie. Może wyrywać zabawki kolegom z przedszkola, nagminnie przerywać rozmowy dorosłych i domagać się uwagi.
Świecenie przykładem
Ważne jest, aby takie dziecko miało kontakt z rówieśnikami. Wśród nich nauczy się dzielenia swoimi rzeczami i zasad współżycia społecznego. Możesz także dać mu dobry przykład własnym zachowaniem, np. nakładając przy nim na dwa talerzyki jego ulubioną kaszkę albo rozlewając do dwóch szklanek sok.
Jeśli dziecko wtrąca się i przerywa dorosłym, nie gaś go w połowie zdania, ale tłumacz cierpliwie, jak powinno się zachowywać. O ile dwulatek działa pod wpływem impulsu i szybko zapomina o tym, co wydarzyło się przed chwilę, o tyle od trzylatka możesz już wymagać więcej dobrych manier.
Siła trudna do okiełznania
Uleganie szantażowi emocjonalnemu dziecka może być brzemienne w skutkach. Jeżeli nie wytyczysz mu wyraźnych granic, szybko zacznie wykorzystywać twoją pobłażliwość i nauczy się tobą manipulować. Dlatego tak ważne jest, aby nauczyć się odróżniać płacz, przez który dziecko sygnalizuje, że jest w potrzebie, od naumyślnego zachowania, które stanowi narzędzie perswazji. Jeżeli twój potomek przekona się, że niczego uzyska przez łzy, w końcu odpuści. Musisz jednak wykazać się dużą konsekwencją w działaniu.
Sprawdzony sposób na postawienie na swoim
Jeżeli dziecko ma skłonność do napadów złości, bardzo ważne jest, aby poszukać przyczyny wybuchów. Zazwyczaj wykrzywiona mina i wrzask są sposobem na okazanie uczuć, np. zranienia, bezradności, osamotnienia.
Rodzic, który nawiąże z dzieckiem nić porozumienia i dotrze do sedna problemu, na pewno odniesie większy sukces niż osoba ulegająca presji potomka. Pamiętaj jednak, że powody furii mogą być błahe. Jeżeli nie stoją za nimi głębsze emocje, a maluch stosuje po prostu tani sprawdzony chwyt, powinnaś dać mu się wypłakać, wykrzyczeń, a później – przeanalizować sytuację i ewentualnie wyciągnąć konsekwencje z jego zachowania.
Dziecko powinno identyfikować się z głównym bohaterem, który będzie zachowywać się podobnie do niego. Warto nadać fikcyjnej postaci imię własnego potomka i umieścić ją w sytuacji znanej maluchowi z autopsji. Po reakcji dziecka możemy dojść do bardzo ciekawych wniosków.
Trening cierpliwości
Rodzicowi, którego dziecko ma tendencje do wpadania w furię, wybuchów płaczu lub stosowania przemocy słownej, często jest bardzo trudno zapanować nad własnymi emocjami. W takich przypadkach nie ma nic gorszego od agresywnego reagowania dorosłych. Naucz się akceptować własną frustrację, ale nie wyżywaj się na dziecku.
To ty powinnaś być tą silniejszą stroną konfliktu. Daj sobie czas i postaraj się wyczuć, co chce osiągnąć twój potomek. Jako rodzic najlepiej znasz swoją pociechę. Może płakać, ponieważ naprawdę coś jej dolega albo stosować szantaż emocjonalny.
Nauka szczerości
Nie pozwól, aby dziecko przyłapało cię na kłamstwie. Powinnaś być dla niego autorytetem. Brak prawdomówności mamy twój potomek potraktuje jako przyzwolenie na własną nieszczerość. Jeżeli twoje zachowanie wywoła w nim wewnętrzny sprzeciw, dziecko wyrobi sobie negatywne zdanie na twój temat i bardzo trudno będzie ci odzyskać w jego oczach twarz.
Zdarza się jednak, że przykładni rodzice przyłapują swoje dzieci na kłamstwie. Nie jest to jeszcze powód do zmartwienia. Zmyślanie stanowi naturalny element rozwoju młodych ludzi. W ten sposób dają oni upust swojej wyobraźni. Nie zamartwiaj się, jeżeli twoje małe dziecko od czasu do czasu opowiada niestworzone historie. Jeśli jednak starszy potomek ucieka się do kłamstw, powinnaś poważnie zastanowić się nad własnym zachowaniem.
Reklama.
Anna Suligowska
Psychoterapeuta rodzinny
Nie ma określonego typu płaczu. Każde dziecko płacze z innych powodów i tak naprawdę tylko rodzic może rozpoznać przyczynę płaczu. Nie istnieje zasada, zgodnie z którą dziecko płaczące w określonej sytuacji coś wymusza, a wpadając w inny ton – sygnalizuje konkretną potrzebę. Powód płaczu jest sprawą indywidualną. Jeżeli dziecko często reaguje histerycznie, np. miewa wybuchy złości w przedszkolu, gryzie, płacze czy kładzie się na ziemi, rodzic powinien umówić się na konsultację psychologiczną.
Anna Suligowska
Psychoterapeuta rodzinny
Można wymienić wiele kłopotliwych zachowań dzieci, które wpadają w histerię: kładzenie się na ulicy, szczypanie, gryzienie, plucie, tupanie i piszczenie to tylko niektóre z nich. Chociaż to bardzo trudne, w takiej sytuacji najlepiej jest przeczekać. Rodzic nie powinien dać się wciągnąć w wojnę. Uleganie dziecku i spełnianie jego oczekiwań nie rozwiązuje problemu. Przede wszystkim trzeba ustalić, co tak na prawdę spowodowało złe zachowanie, ponieważ nie zawsze są to cukierki w sklepie.
Po powrocie do domu warto spróbować porozmawiać z dzieckiem. Rozmowy nie należy rozpoczynać, kiedy maluch jest rozhisteryzowany, ale trzeba wybrać taki moment, kiedy będzie zachowywać się spokojnie. Jeżeli dziecko jest zbyt małe na wymianę zdań, można opowiedzieć mu bajkę terapeutyczną z morałem.