Kto z nas nie marzy o tym, żeby jego dziecko w przyszłości osiągnęło sukces? Nie myślę jedynie o sukcesie zawodowym, na szczęśliwe życie składa się bowiem wiele czynników. Niestety, bardzo często rodzice nieświadomie sabotują szansę swojego dziecka na skuteczne radzenie sobie z życiowymi wyzwaniami.
„Sabotowanie sukcesu własnego dziecka?! Cóż za niedorzeczność!” wykrzyknie pewnie sporo rodziców. Niestety, fakty są takie, że nadmierną troską i przesadzoną skłonnością do chronienia naszego malucha przed całym złem tego świata sprawiamy, że w przyszłości może mieć problem z opuszczeniem swojej strefy komfortu.
Oto 7 najczęstszych, popełnianych przez rodziców w tym zakresie, błędów:
1. Niepozwalanie swojemu dziecku na podejmowanie ryzyka- świat zewnętrzny pełen jest zagrożeń, dlatego dziecko musi oswajać się z tym, że nie zawsze jego wybory będą gwarantowały osiągnięcie sukcesu. Mówią, że kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana. Coś w tym jest, bo zarówno życie osobiste jak i zawodowe prowokuje wiele ryzykownych sytuacji. Chcąc uchronić nasze dzieci przed rozczarowaniami albo bojąc się tego jak zniosą stratę, staramy się trzymać je z dala od jakichkolwiek kłopotów. Nie dziwmy się potem, że z każda poważna decyzja będzie powodować u nich paraliżujący lęk!
2. Podsuwanie natychmiastowych rozwiązań- żyjemy w kulturze łatwego dostępu do informacji i podobnie wychowujemy nasze dzieci. Niestety, nie na wszystkie życiowe pytania znajdą one odpowiedź w Google, tak samo nie wszystkie decyzje powinny podejmować według naszych wytycznych. Nauczymy dzieci samodzielnego podejmowania prób rozwiązanie swoich problemów, zachęcajmy je do wymyślania i testowania rozwiązań. Jeśli sytuacja w której znalazło się dziecko nie zagraża jego zdrowiu lub życiu, to dajmy mu szansę wybrnięcia z niej samodzielnie. Wspierajmy te próby, zamiast spieszenia z pomocą i wyręczania.
3. Strach przed odmawianiem- część rodziców myli pozytywny styl rodzicielstwa z pozwalaniem dziecku na absolutnie wszystko. Ba, są ludzie, którzy boją się, że powiedzenie dziecku „nie” sprawi, że przestanie ono ich kochać! Tymczasem ustalanie granic i ograniczeń jest bardzo ważną częścią rodzicielstwa. Dzieci, które zawsze dostają to, czego chcą nie mają szansy na nauczenie się bezwarunkowej miłości, dążenia do celu i ustalania priorytetów.
4. Niezdrowe dążenie do perfekcji- życie zawsze składa się z pozytywnych i negatywnych aspektów. Nie ma rzeczy ani ludzi bez wad, choć niektórym ludziom naprawdę ciężko to zaakceptować. Problem pojawia się wtedy, kiedy rodzice nie są w stanie pogodzić się z tym, że ich dzieci też mają wady. Zaprzeczają im, uciekają od prawdy, zamiast podjąć rękawicę i pomóc dziecku nad nimi pracować. Nie bagatelizuj odnoszonych przez dziecko porażek, a pokaż mu jak minimalizować ich skutki. Ciężka praca często oznacza więcej niż szczęście, czy zdolności.
5. Ukrywanie własnych błędów- żeby uczyć się na błędach, często nie trzeba samemu ich popełnić. Dzieci mogą bardzo wiele nauczyć się z doświadczeń naszego życia, jeśli tylko zechcemy się z nimi tym podzielić. Ukrywanie swoich błędów z przeszłości to zabieranie im cennej lekcji życia. Niech twoje opowieści wpłyną na podejmowanie przez dziecko w przyszłości lepszych wyborów!
6. Ignorowanie potencjału dziecka- każde dziecko ma do czegoś talent i potencjał, każde! Ważne jest, żeby pomóc mu go odkryć, a nie usilnie próbować przekonać go do czegoś, co mu nie pasuje. Niektóre dzieci świetnie radzą sobie w szkole, inne mają zdolności muzyczne, plastyczne, sportowe czy aktorskie. Dajmy dziecku szansę, na wypróbowanie samego siebie i odkrycie swojej pasji.
7. Dawanie złego przykładu- żadne z wpajanych dzieciom zasad i mądrości życiowych nie będą dla nich wiarygodne, kiedy sami nie będziemy się do nich stosować. Kłamiący dorosły nie wychowa szczerego dziecka. Nie i już. Dbajmy o to, żeby żyć w zgodzie z przekazywanymi dzieciom zasadami- bądźmy uczciwi, odpowiedzialni, prawdomówni, uprzejmi. Wiem, że nie zawsze jest to łatwe, ale nasze czyny mają dużo większy wpływ na dzieci niż słowa.