Prawo autorskie: halfpoint / 123RF Zdjęcie Seryjne
Prawo autorskie: halfpoint / 123RF Zdjęcie Seryjne

Pojawienie się na świecie niemowlaka to prawdziwa rewolucja dla jego rodziców. Największym wyzwaniem jest sprostanie wyzwaniu opieki nad małym człowiekiem. Pamiętajmy przy tym jednak, że zadbanie w tym czasie o związek rodziców również jest szalenie ważne.

REKLAMA
Nieprzespane noce, nieustanne karmienia, ciągły płacz. Do tego dochodzi bałagan, zmęczenie, brak czasu. Tak wygląda rzeczywistość początkujących rodziców. W takich warunkach łatwo o kłótnię, albo chociaż oddalenie się od siebie. Ale czy da się uniknąć trudności w związku? Oczywiście, że tak. Oto 10 zasad, które mogą w tym pomóc.
1. Komunikacja. Zarówno mama, jak i tata niemowlaka znajdują się w zupełnie nowej dla siebie sytuacji. Mama jest zmęczona trudami porodu, karmieniem, opieką nad dzieckiem. Tata często czuje się odsunięty na drugi plan. Jeśli dołożymy do tego nieustanne, skrajne zmęczenie, to nietrudno będzie o kłótnię, albo wzajemne pretensje. Dlatego kiedy tylko pojawią się pierwsze obawy i uwagi krytyczne, nie zachowujmy ich dla siebie. Nie rzucajmy też tonem pretensji. Mówmy o tym, jak się czujemy, jak się odnajdujemy w nowej sytuacji. To o niebo lepsze niż chowanie urazy.
2. Pomagajcie sobie. To do niej zawsze należało zmywanie naczyń, ale tym razem jest naprawdę zmęczona, dlatego zrobi to partner. On miał przygotować kolację, ale ma za sobą zarwaną noc i cały dzień pracy – dlatego ona na szybko wstawi makaron. Wspierajcie się i pomagajcie sobie, kiedy tylko się da.
3. Doceniajcie się nawzajem. On naprawdę nie musiał brać na siebie obowiązku zrobienia zakupów, ale ona zastała lodówkę po brzegi wypełnioną jedzeniem. Jedno z rodziców chce wyrwać się z domu na spotkanie ze znajomymi, a partner chętnie się na to zgadza i zostaje z dzieckiem. Dziękujcie sobie za takie gesty i doceniajcie partnera.
4. Dbajcie o swoje potrzeby. Początkującej mamie naprawdę dobrze by zrobiło wyjście na siłownię. A jej partner marzy o spotkaniu z kolegami. Warto zorganizować się tak, by chociaż od czasu potrzeby obojga rodziców były zaspokojone.
5. Nie licytujcie się na to, kto ma gorzej. Ona zrezygnowała z pracy, całymi dniami siedzi w domu z wymagającym maluchem i wstaje w nocy, by karmić niemowlaka. On za to nie dosypia, chodzi do pracy, bierze dodatkowe zlecenia by utrzymać rodzinę, po pracy zajmuje się dzieckiem i w dodatku czuje się zepchnięty na drugi plan. W tej licytacji nie ma zwycięzców. Oboje jesteście w trudnym położeniu. Wykażcie się zrozumieniem dla partnera i dajcie sobie spokój z licytowaniem się na to, kto ma gorzej. To może prowadzić tylko do kłótni.
6. Dajcie sobie trochę luzu. Lubicie porządek? Idealnie wyprasowane ubrania? Przy niemowlaku prawdopodobnie nie znajdziecie czasu na wszystko. Zamiast frustrować się tym, że nie jesteście perfekcyjni, cieszcie się faktem, że i tak świetnie dajecie sobie radę!
7. Korzystajcie z pomocy. Babcie są chętne do opieki nad maluchem? Koleżanka zaproponowała, że przywiezie zakupy? Nie krępujcie się! Śmiało korzystajcie z pomocy innych, jeśli to ułatwi wam życie i da chociaż chwilę wytchnienia.
8. Znajdźcie trochę czasu dla siebie. Łatwo powiedzieć! A jednak kiedy już spędzicie choć kilka chwil tylko we dwoje poczujecie, że warto było. To zrozumiałe, że kiedy tylko maluch zaśnie, też chcecie iść spać. Od czasu do czasu powstrzymajcie się jednak i obejrzyjcie razem film, posłuchajcie muzyki, albo po prostu przytulcie się i porozmawiajcie. To naprawdę ładuje akumulatory.
9. Sprawcie sobie przyjemność. Nawet jeśli maluch mocno nadwyrężył domowy budżet warto od czasu do czasu zainwestować w ulubioną, dobrej jakości kawę, wspólne wyjście, kolację w ulubionej restauracji. Albo zadbać o dostarczenie partnerowi od czasu do czasu śniadania do łóżka. Takie drobne gesty działają cuda.
10. Zachowajcie poczucie humoru. Kolejna bluzka została doszczętnie zaplamiona? Zabrudzona kupą ściana po zmianie pieluszki(tak, to możliwe)? Znajomy płacz dobiegający z sypialni dokładnie wtedy, kiedy zasiedliście na kanapie i puściliście odcinek ulubionego serialu? A kto by się tym wszystkim przejmował? To nie są życiowe, poważne problemy, a drobne trudności. Śmiejcie się z nich, a łatwiej będzie sobie z nimi poradzić!