Zaraz po narodzinach większość dzieci śpi w pokoju rodziców. W końcu jednak trzeba będzie przenieść malucha do osobnego pomieszczenia. Jedni robią to już po kilku miesiącach, inni wstrzymują się latami. Jakie rozwiązanie będzie optymalne?
Dziecko śpiące w łóżku rodziców bądź w łóżeczku ustawionym obok to na początku wielka wygoda zarówno dla maluchów, jak i rodziców. Niemowlak, gdy obudzi się z płaczem, może liczyć na natychmiastową opiekę i nakarmienie. Mamie i tacie z kolei łatwiej będzie uspokoić niemowlę, które jest obok nich. W końcu jednak może zacząć brakować rodzicom intymności w ich sypialni.
Trudny czas na przeprowadzkę
Na to pytanie oczywiście nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wiele zależy od samego malucha, potrzeb rodziców, relacji między nimi, a także warunków mieszkaniowych. Zacznijmy od tego, że jest kilka momentów, kiedy przeprowadzkę warto odłożyć w czasie.
Takim momentem jest odstawienie dziecka od piersi. Ten pomysł może wydawać się kuszący, bo ułatwi odstawienie. Lepiej jednak go nie realizować. Sam fakt zakończenia karmienia może być dla dziecka wystarczająco trudny, lepiej nie komplikować tego doświadczenia przeniesieniem malucha do osobnego pokoju. Wtedy może bardzo potrzebować bliskości mamy.
Nienajlepszym momentem będzie też pojawienie się na świecie młodszego rodzeństwa. Starsze dziecko i tak pewnie odczuje, że chwilowo schodzi na dalszy plan. Dodatkowo ustąpienie miejsca młodszemu bratu lub siostrze w sypialni rodziców może być wyjątkowo bolesne. Jeśli potrzebujecie tego, by dziecko przeniosło się do swojego pokoju, bo spodziewacie się potomstwa, lepiej pomyśleć o tym wcześniej.
"Zawsze możesz do nas przyjść, kochanie"
Na kiedy zatem można zaplanować przeprowadzkę? Idealnie byłoby, gdyby dziecko nie było już karmione piersią i rzadko budziło się w nocy. W grę będą też wchodzić potrzeby rodziców. Ci mogą w końcu potrzebować bliskości we dwoje, a pamiętajmy, że potrzeby wszystkich członków rodziny są ważne. Kiedy dziecko rośnie w jednym łóżku może też być zwyczajnie za ciasno. Może również zdarzyć się sytuacja, że dziecko samo sygnalizuje chęć zmiany.
Kiedy już zdecydujemy się na przeprowadzkę, warto dziecko odpowiednio do niej przygotować. Przede wszystkim porozmawiajmy i wyjaśnijmy mu powody tej decyzji. Dobrze będzie przedstawić maluchowi plusy posiadania własnego pokoju. Zamiast kategorycznego „od dzisiaj śpisz sam!” znacznie lepiej sprawdzi się „zawsze możesz do nas przyjść, kochanie”. Przy okazji przeprowadzki czeka nas także przygotowanie dziecięcego pokoju. Oczywiście dobrze będzie uwzględnić potrzeby i upodobania dziecka (w granicach możliwości). Im bardziej atrakcyjne będzie nowe lokum, tym chętniej maluch będzie spędzał w nim czas. Zanim zostawimy malucha samego, warto spędzić z nim trochę czasu w jego nowym pokoju.
Także podczas zasypiania obecność rodzica będzie nieoceniona. Warto będzie również zorganizować się tak, by w razie czego móc szybko zajrzeć do pokoju dziecka. Moment, kiedy zdecydujemy się na ten krok musi być odpowiedni dla malucha, ale także dla rodziców. Bo z jednej strony dorośli mogą potrzebować powrotu do spania we dwoje, a z drugiej rozstanie z dzieckiem może i dla nich okazać się trudne. Przeprowadzka do własnego pokoju to wielkie wydarzenie w życiu dziecka. Początki mogą nie być łatwe, ale pamiętajmy, że to kolejny ważny etap w rozwoju naszego malucha.