Pixabay/ Unsplash

9 listopada obchodzony jest Europejski Dzień Wynalazcy. Z pewnością każdy z nas mógłby stworzyć swoją listę wynalazków, które ułatwiłyby codzienne życie milionom ludzi na świecie i sprawiły, że byłoby po prostu o wiele łatwiej, szybciej i efektywniej. Albert Einstein twierdził, że od wiedzy znacznie cenniejsza jest wyobraźnia, więc dzisiaj zapominamy o tym, co technicznie możliwe i wykonalne i dajemy się ponieść fantazji - oto lista sześciu wynalazków, które jeszcze nie istnieją, a za które każda kobieta byłaby dozgonnie wdzięczna (a nuż jakiś naukowiec poczuje się zainspirowany!).

REKLAMA
1. Myślozapisywacz (myśltafon)
Z pomysłami jest tak, że najczęściej te najlepsze, genialne wręcz, przychodzą w najmniej odpowiednim momencie. Tuż przed zaśnięciem na przykład. Albo w łazience, gdy nie ma na czym ich zapisać, a wyskakiwanie z kąpieli i poszukiwanie kawałka kartki przegrywa z chwilą relaksu i odprężenia w gorącej wodzie. A ileż to list najróżniejszych tworzymy co dzień w naszych myślach - co zrobić po powrocie do domu, a co przed wyjściem, co kupić, co wyprać, do kogo zadzwonić, co ma zrobić mąż, co musimy przygotować dla dzieci do szkoły. A wystarczyłby jeden mały myśltafon, który wszystko skrzętnie by zapisywał i porządkował. Taki myślozapisywacz z pewnością szybko stałby się najlepszym przyjacielem każdej kobiety
logo
Pixabay/ jarmoluk

2. Lustro z funkcją osobistego stylisty i alarmu
Do tych spodni ta bluzka, czy raczej koszula? Czy te buty pasują do mojej nowej sukienki? Z czym połączyć ten żakiet żeby wyglądać elegancko, ale swobodnie jednocześnie? Niewiele znam kobiet, którym nigdy nie zdarzają się dylematy przed szafą i kilkunastominutowe (a nawet i dłuższe) dobieranie garderoby przed jakimś wyjściem. A gdyby tak istniało lustro będące jednocześnie naszą wyrocznią w sprawie dobrego stylu? Szybki skan naszego ubioru i modowy werdykt, a w sytuacji kryzysowej nawet i czerwony alarm - wszak najlepszym też czasami zdarzają się wpadki.
3. Torebka samosprzątająca
Która sama będzie wypluwać rozsypane gumy do żucia, stare paragony, papierki po przekąskach, nakrętki z butelek i inne niepotrzebne nam śmieci, które sprawiają, że damska torebka stała się synonimem stajni Augiasza. Dzięki takiemu gadżetowi bez problemu znajdziemy klucze, telefon czy portfel nie wysypując całej zawartości torebki i zaoszczędzając przy tym nasz cenny czas.
4. Make-up maker
Makijaż w pewnym wieku to podstawa - wyglądamy lepiej, czujemy się pewniej i wiele rzeczy pozostaje dla innych tajemnicą. Czasami jednak są dni, kiedy na puder, tusz i szminkę patrzymy z wyraźną niechęcią. Lawirowanie eye linerem o szóstej w zimowy poranek nie należy do przyjemności - ciemno, zimno i najchętniej to zakopałybyśmy się pod kołdrę i obudziły o bardziej cywilizowanej porze. Z make-up makerem byłoby znacznie prościej - wybrać wzór makijażu, przyłożyć twarz do urządzenia, 30 sekund i voila, gotowe! Żadnego tuszu w oku, szminki na zębach, czy zbyt dużej ilości różu, w końcu wyspecjalizowany mechanizm komputerowy wie, co robi.
logo
Pixabay/ jill111

5. Podręczna zmniejszarka
Kobiety wiecznie tachają ze sobą jakieś torby i siatki - można by powiedzieć, że Polska siatkarkami stoi. Zakupy dla całej rodziny to kilogramy różnych produktów, wyjazd na weekend w naszych warunkach klimatycznych wymaga kilku ubraniowych wariantów, a wakacyjny urlop to już prawdziwe wyzwanie. Ale z podręczną zmniejszarką nic nie jest dla nas problemem - pstryk i wielka waliza mieści się nam w torebce. Pstryk, tygodniowe zakupy bez problemy przewozimy w koszyku rowerowym. Pstryk, nasze spodnie znowu mają rozmiar 36. A co tam, jak zmniejszać, to zmniejszać!
6. Lokalizator zaginionych przedmiotów
Mamo, gdzie moje buty? Kochanie, gdzie są kluczyki? Widziałaś może dokumenty z ostatniego projektu? Gdzie ja znowu posiałam ten telefon? Znacie to? No pewnie, ale gdyby istniał lokalizator zaginionych przedmiotów byłoby zupełnie odwrotnie. Zero stresu i nerwowej bieganiny o poranku, mniej wkurzania się na dzieciaki, które wszystko gubią i partnera, który zawsze czegoś szuka z naszą pomocą. Jedno kliknięcie i zguba zlokalizowana z dokładnością do jednego centymetra, a my możemy skupić się na sprawach ważniejszych niż znikające skarpetki i wpadające w czarną dziurę zeszyty.