Jeżeli ostatniej nocy nie spędziłaś przesypiając grzecznie przepisowe 7-8 godzin, a wybierasz się do pracy i na ważne spotkanie, nie powinno być tego po tobie widać. Na szczęście są sposoby znane profesjonalistom, które działają zawsze. Niezależnie od tego czy przetańczyłaś całą noc z koleżankami czy oglądałaś czerwony księżyc z ukochanym w plenerze.
Nie wszystkie dziewczynki są grzeczne i nie wszystkie grzeczne dziewczynki zawsze wykonują skrupulatny demakijaż i kładą się spać przed 23, nakładając na twarz i pod oczy dwa specjalne kremy na noc. Szaleństwo lub odstępstwo od reguły zdarzają się niemal każdej kobiecie. Kolejny dzień z powodu braku regeneracji podczas snu jest wystarczająco trudny, żeby jeszcze wysłuchiwać komentarze „życzliwych” koleżanek i kolegów z cyklu: A Marysia to chyba wczoraj lekko zabalowała. Nawet jeśli nie balowałaś, ale na przykład wisiałaś nad łóżeczkiem chorego czterolatka i nie wyglądasz najlepiej, taki komentarz irytuje. Jak poradzić sobie ze słabym wyglądem, który zdradza braki snu - podpowiada nam makijażystka gwiazd, szkoleniowiec i freelancer Małgorzata Smelcerz.
1. Skóra
- Po nieprzespanej nocy trzeba zacząć od pozbycia się opuchlizny, która może pojawić się wokół oczu. Moim niezawodnym sposobem- serio! - jest kompres z czarnej herbaty. Zaparzam dwie saszetki naparu w połowie szklanki gorącej wody, czekam aż wystygną, po czym kładę się z nimi na 10 min na powiekach. To stary dobry sposób mojej babci, naprawdę działa i kosztuje nie więcej niż 50 gr za saszetkę ☺ - radzi makijażystka. Przydają się też maseczki w płatku, o których pisałam niedawno przy okazji artykułu o sinych podkówkach lub krem pod oczy trzymany w lodówce. No dobrze, ale co z makijażem?- Korektor pod oczy, to absolutna konieczność! I to nie tylko punktowo, ale na dużym obszarze. Należy rozjaśnić cały środek twarzy: oczodoły, szczyt nosa, brodę oraz czoło (jak na moim zdjęciu z Edytą Zając - powyżej) - podpowiada Małgorzata Smelcerz.
- Rekomenduję uważać na ciężkie kryjące podkłady. To dlatego, że wtedy skóra jest po nieprzespanej nocy odwodniona i nie przyjmuje dobrze gęstych konsystencji. Chcemy nadać jej promiennego blasku, więc zdecydowanie lepiej będzie postawić na lekkie, rozświetlające fluidy. Uwaga! W wypadku braku wystarczającej ilości snu należy uważać na różową tonację fluidu, która może „podbijać” efekt zmęczonej skóry. Znacznie lepiej sprawdzą się odcienie żółci, piasku, oliwki - mówi Małgorzata Smelcerz.
2. Oko
- Im mniej, tym więcej! Naprawdę. Po nieprzespanej nocy oko nie toleruje dużej ilości mejkapu. Bardziej polecam rozświetloną wersję, która sprawi, że spojrzenie będzie wyglądało na świeże i wypoczęte.
- Do makijażu oczu wystarczy jasny, rozświetlający cień nałożony palcem na całą powiekę ruchomą, mocno wytuszowane górne rzęsy (makijaż dolnych rzęs może obciążyć powiekę) oraz - najważniejsze - kredka w cielistym kolorze nałożona na linię wodną. Nie biała, ponieważ biała często wygląda karykaturalnie w porównaniu do cielistej, która pozostaje niemalże niewidoczna a jest niczym 8 godzin snu zamkniętych w jednym małym ołówku ;) - podpowiada makijażystka. Zatem odkładamy smoky eye wykonane ciemnymi kolorami cieni na inne okazje, żeby nie podkreślić sińców, których być może rano nie widać, ale w ciągu dnia mogą się pojawić.
3. Policzki
- Bezpieczniej jest zrezygnować z bronzera, który będzie podkreślał rysy twarzy, jednak może sprawić, że zmęczona buzia będzie wyglądała nieświeżo.Znacznie lepiej nadaje się róż do policzków który ożywi cerę i doda jej blasku. Aby znaleźć odpowiednie miejsce do nałożenia różu, należy uśmiechnąć się do siebie w lustrze i zaaplikować produkt na najbardziej wystającą część kości policzkowej. Uwaga! Przy aplikacji produktu należy kierować ruch ku zewnętrznej części twarzy i starać się nie zaaplikować go bliżej niż na linii wewnętrznej źrenicy oka. Dobrze jest wybierać róże z rozświetlającymi drobinkami które pięknie odbijają światło - radzi Małgorzata Smelcerz. Genialne o tej porze roku i aby ożywić koloryt cery są róże albo w tonacji chłodnego, bladego różu, albo moreli.
4. Usta
- Odświeżający makijaż ust = usta w jak najbardziej naturalnym wydaniu. Pięknie wygląda pomadka w kolorze zbliżonym do naturalnego koloru ust nałożona na całą ich objętość. Do tego bezbarwny błyszczyk - i jest pięknie! Dopełnieniem może być rozświetlający cień do powiek (dokładnie ten sam, który został nałożony na górną powiekę) zaaplikowany palcem na łuk kupidyna. To powiększa usta! ☺ - sugeruje makijażystka gwiazd.
Patrząc na zdjęcia Edyty trudno uwierzyć, że była tego dnia niewyspana. Makijaż wygląda genialnie i świeżo i zaraz biegnę go przetestować na własnej skórze!