
Czy kilka koślawych liter i czerwone serce z napisami "mama, tata, kocham" może wzruszyć kogoś więcej poza bliskimi autora? Taki właśnie liścik, napisany przez sześcioletniego Lelanda, znaleźli w salonie jego rodzice, którzy wrócili do domu po ubrania potrzebne do… pogrzebu ich syna. Tragiczna historia chłopca i niesamowite odkrycie jego pożegnalnego listu wzruszyły już tysiące internautów.













