
Niektóre kobiety zmieniają się nie do poznania, gdy tylko w towarzystwie pojawia się jakiś samiec. Z mądrych, ciekawych świata kobiet, w infantylne i głupie (trzpiotki). Z nastawionych pokojowo i rozjemczo, w walczące i agresywne ekstremalne feministki. Muszę przyznać, że to dziwne zjawisko, czasem drażni i denerwuje, czasem doprowadza do łez ze śmiechu. Myślisz, że dobrze znasz swoje znajome? Przyjrzyj się uważnie, czy gdy na horyzoncie nie pojawi się jakiś pan, przyjaciółka nie przywdzieje jednej z kilku opisanych poniżej masek ;)