Fot. [url= http://skroc.pl/1257a]OakleyOriginals[/url] / [url= http://goo.gl/OOAQfn]CC BY[/url] Dzieci są super!
Fot. [url= http://skroc.pl/1257a]OakleyOriginals[/url] / [url= http://goo.gl/OOAQfn]CC BY[/url] Dzieci są super!

Zero narzekania, zero marudzenia. Dzieci są kochane. Dzieci są fajne. Dzieci są sensem i przyszłością. Światem. Kropka. Przypominamy, że rodzice kochają swoje dzieci i CIESZĄ się, że je mają. A jak ktoś się nie cieszy, to niech nie czyta.

REKLAMA
Warto mieć dzieci, bo...?
“Bo” nr 1
Bo dziecko daje sens. Brzmi trochę patetycznie, ale to jest patetyczne. Sens, jakiego nie potrafią nigdy dać pieniądze, ani praca, ani zaszczyty czy nawet związek. Sens istnienia absolutny.
logo
Fot. [url= hhttp://skroc.pl/a54f8]U.S. Army[/url] / [url= http://goo.gl/OOAQfn]CC BY[/url]
Może i to trochę biologiczne podejście, bo sensem życia takiej muszki owocówki też jest tylko potomstwo, ale nie narzekajmy. To ten sens sprawia, że te wszystkie nerwy, zmęczenie i wydatki stają się nieistotnym szczegółem szybko zapominanym.
logo
Fot. Screen z forum www.netkobiety.pl / http://www.netkobiety.pl/t15306.html
Miłość rodzica do dziecka to nie jest takie “zwykłe” kochanie. To uczucie nieraz paraliżujące. Niektórzy mówią, że dziecko kocha się “z brzucha”, że jak się o tej miłości myśli, to właśnie tam ona ma swój środek. Nie istnieje nic ważniejszego niż dziecko i nic, czego rodzic dla jego bezpieczeństwa i zdrowia by nie zrobił. Jeśli trzeba, potrafimy rzucić w diabły wszystko inne. Dziecko daje miłość bezwarunkową.
“Bo” nr 2
Bo dziecko wnosi śmiech i uśmiech. Pewnie, że nieraz wszyscy byśmy chcieli, żeby siedziało cicho. Ale to co mówi, jak mówi, co myśli i jak kombinuje i jak się uśmiecha nie może nie wywoływać radości.
Naukowcy mają swoje teorie, że taka “rozkoszność” najmłodszych to nic innego, jak sposób na zwiększenie szansy przeżycia. Ale to nie ma znaczenia – znaczenie ma to, że my, dorośli śmiejemy się dzięki temu częściej i szczerzej niż kiedykolwiek przedtem.
“Bo” nr 3
Bo uczy odpowiedzialności. Każdego rodzaju. Finansowej i emocjonalnej, a nawet politycznej. Koniec z “jakoś to będzie”. Świadomość, że odpowiada się za czyjeś przeżycia i życie (w sensie dosłownym) sprawia, że każdy tata i każda mama zaczynają mądrzej planować i zastanawiać się nad przyszłością.
logo
Fot. [url= http://skroc.pl/1e4d7]League of Women Voters[/url] / [url= http://goo.gl/OOAQfn]CC BY[/url]
Od prostego wyjścia na spacer, przez budowę domu, po głosowanie w wyborach. Trzeba to robić, bo w razie wpadki już nie da się “rzucić to wszystko i jechać w Bieszczady”.
“Bo” nr 4
Bo dzięki dzieciom jesteśmy zdrowsi. Nikt nie przytula tak “całym sobą” jak dzieci. I nie robi tego tak często.
logo
Fot. [url= http://skroc.pl/f6b61]http://skroc.pl/1d46c[/url] / [url= http://goo.gl/OOAQfn]CC BY[/url]
Badania dowodzą, że przytulanie się:
– łagodzi stres,
– dodaje energii,
– obniża ciśnienie,
– poprawia samopoczucie,
– odmładza.
Poza tym tata i mama spędzają mnóstwo czasu na zabawie na dworze i spacerach – czasu, który bez dzieci najczęściej byłby spędzany przed komputerem lub telewizorem.
“Bo” nr 5
Bo zmuszają do myślenia. I nie chodzi tylko o wiedzę o dinozaurach, którą każdy rodzic musi posiąść w wymiarze doktora paleontologii. Ani o datę bitwy pod Cedynią. Bardziej o naukę, że świat jest ciekawy, o świeżość spojrzenia, którą my, dorośli dawno straciliśmy (ciekawe kiedy?).
logo
Fot. [url= http://skroc.pl/f6b61]Purple Sherbet Photography[/url] / [url= http://goo.gl/OOAQfn]CC BY[/url]
Pytania typu: “czy wiatr może być zły” potrafią zatrzymać nas w zadumie nad czymś, o czym w codziennym pędzie w ogóle byśmy nie pomyśleli.
“Bo” nr 6
Bo można bez skrępowania wejść do miejsc, do których wchodzić bez dziecka jakoś głupio. Wszystkie te wielkie polskie i zagraniczne “coś–tam–landy”, w których jest tak fajnie są w końcu dostępne! Przy okazji – dzieciom też się tam podoba.
logo
Fot. [url= http://skroc.pl/d1c43]Tom Caswell[/url] / [url= http://goo.gl/OOAQfn]CC BY[/url]
“Bo” nr 7 i dąży do nieskończoności...
Bo dzięki dzieciom mamy częściej dobry humor.
Bo są powodem największej dumy.
Bo w życiu pojawia się mnóstwo nowych znajomych – rodziców kolegów i koleżanek.
Bo to dzieci przypominały nam, jak bardzo lubimy Kubusia Puchatka oraz Lassego, Bossego i Ollego z Bullerbyn.
Bo odkrywamy w sobie nowe talenty artystyczne (“Rany! Kochanie, zobacz szybko, ale mi ładna kaczka wyszła”)
Nic lepszego nie ma
Internet nie pomieści wszystkich “bo”. Ale one są. Zamiast narzekać i marudzić – cieszmy się z tego, że mamy dzieci. I podziękujmy im od czasu do czasu. Nic lepszego nie mogło nas spotkać.