Reklama.
Dzieci uczą się głównie poprzez naśladowanie. To ułatwia naukę, ponieważ nie musimy skupiać się na tym żeby ciągle powtarzać i pokazywać jak wykonywać dane czynności. Jeśli wymagamy od nich konkretnych zachowań, to możemy liczyć na to, że obserwując nas i nasze postępowanie, będą je utrwalać samodzielnie.
Pierwszy to lider - inicjuje zabawę, narzuca swoje zasady, prowadzi grupę i ustala kto może się z nim bawić, a kto nie. Ogólnie szanowany i lubiany, często łobuzuje i jest głośny.
Drugi to follower lub konformista - podporządkowuje się liderowi, naśladuje go, przejmuje jego zasady i zabiega o jego uwagę. Zazwyczaj cichy i spokojny, baczny obserwator.
1. Dzieci naśladują liderów, którzy są lubiani, bo sami chcą tacy być - każdy z nas potrzebuje akceptacji ze strony otoczenia, ponieważ to pomaga nam budować pozytywną samoocenę
2. Szukają wzorców zachowań - a gdzie je znaleźć? Na pewno u lidera grupy, który przecież nie bez powodu rządzi na placu zabaw i jest lubiany.
3. Nie wiedzą że te zachowania są złe, wiedzą że są aprobowane w grupie rówieśniczej - dlatego naśladują je nawet po skończonej zabawie.
4. Nie mają jeszcze wypracowanych norm zachowań - chodzi o małe dzieci, które dopiero poznają zasady i je testują.
5. Ponieważ to nowe i inne.
6. Testują jak te zachowania wpływają na ich relacje z rodzicami - starają się sprawdzić jaki wpływ mają nowe zachowania (chociaż niegrzeczne) na bliskie im osoby.
7. Sprawdzają granice - tu już nasza rola, rodziców, żeby uświadomić i pokazać dzieciom jakie są zasady.
8. Uczą się jakie zachowania są dobre, a jakie złe.
9. Poznają jakie korzyści mogą płynąć z nowych zachowań - czy są w stanie uzyskać coś, np. kupno zabawki, wykorzystując nowe strategie.
10. Zachowania z rówieśnikami niosą ze sobą duży ładunek emocjonalny, który trudno jest później wyciszyć.
11. Dzieci wolą być lubiane niż grzeczne.
12. Chcą zwrócić na siebie uwagę otoczenia.