Dzieci, które dotyka problem bólu bywają rozdrażnione, niewyspane, zmęczone, mają obniżony nastrój i gorzej radzą sobie w szkole. Według najnowszych badań pediatry Nicka DeBlasio z Dziecięcego Szpitala w Cincinnati około 10 proc. dzieci w wieku szkolnym i 15-27 proc. nastolatków doświadczy bólu głowy przynajmniej kilka razy w swoim dzieciństwie.
Naukowcy przeprowadzili badania na grupie 135 dzieci, w wieku od 10 do 17 lat, u których zdiagnozowano przewlekłą migrenę (umiarkowaną lub ostrą). Jedna grupa dzieci została poddana terapii poznawczo-behawioralnej, natomiast druga brała udział w zajęciach edukacyjnych, w trakcie których instruowane je jak radzić sobie z bólem.
Na początku eksperymentu uczestnicy badania doświadczali bólów głowy przez ok. 21 dni. Terapia poznawczo-behawioralna pomogła zredukować ilość dni z migreną o 11,5, natomiast spotkania edukacyjne o 6,8. Po roku u dzieci z pierwszej grupy zanotowano zmniejszenie bólu o ponad 60 proc., a u prawie 90 proc. złagodzenie jego nasilenia. W drugiej grupie wyniki wynosiły odpowiednio 69 proc. i 77 proc.
Pojawiają się w różnych miejscach i o różnym nasileniu. Gdy zaczynają się powtarzać i utrudniają funkcjonowanie należy skonsultować się z lekarzem i odnaleźć ich przyczynę. Jednak gdy są sporadyczne, możemy spróbować na własną rękę znaleźć ich przyczynę. Oto 6 najczęstszych powodów bólu głowy u dzieci.
Niedostateczne nawilżenie – jedną z najczęstszych przyczyn bólu głowy jest zbyt mała ilość płynów w organizmie. Nawodnienie jest szczególnie ważne w okresie letnim, gdy dzieci stają się bardziej aktywne na zewnątrz i tracą płyny przez pocenie się. Lekarstwo jest jedno i nie potrzeba na niego recepty – picie wody.
Nieregularne posiłki – zastanów się czy ból głowy nie jest związany z brakiem posiłku. Wystarczy pominąć jeden, najważniejszy – śniadanie. Dzieci nie dostają wtedy potrzebnej dawki energii. Ważne jest również dobre zbilansowanie diety, zawierającej codzienne porcje owoców i warzyw.
Brak snu – w wieku szkolnym dzieci potrzebują co najmniej 10-12 godzin snu w nocy. Jeśli śpią krócej, to ich organizm jest mniej wydajny i z czasem coraz bardziej zmęczony. To przekłada się na ich funkcjonowanie w szkole i może rzutować na ogólne samopoczucie oraz obniżenie nastroju.
Stres – wszyscy doświadczamy stresu od czasu do czasu, dzieci również. Jeśli są pod dużą presją szkoły lub przeżywają zmiany w domu, takie jak np. rozwód, to mogą reagować objawami psychosomatycznymi. Czyli takimi, które nie mają medycznej przyczyny, jedynie psychiczną.
Problemy ze wzrokiem – czasami dzieci nie mówią nam o kłopotach z widzeniem. Męczą się i wytężają wzrok żeby zobaczyć coś z daleka. Nie chcą nosić okularów z obawy przed reakcją rówieśników. Częste bóle głowy mogą być sygnałem problemów okulistycznych. Oczywiście wizyta u specjalisty jest wtedy jedynym rozwiązaniem.
Historia rodzinna – dzieci, których rodzice cierpią na przewlekłe bóle głowy, są bardziej na nie narażone. Często przyczyna leży w genach i nie mamy na to żadnego wpływu. Jeśli objawy utrzymują się dłużej niż trzy dni, to należy skontaktować się z pediatrą.
Na szczęście większość przypadków bólu głowy u dzieci nie powinna nas niepokoić. Warto zwrócić większa uwagę wtedy, gdy są one coraz częstsze, zwiększa się ich intensywność, gdy dziecko budzi się w nocy i nie może zasnąć. Pediatra po wstępnym wywiadzie kieruje zazwyczaj na badania ogólne (mocz i krew), a gdy nie uda mu się ustalić przyczyny bólu, może zlecić przeprowadzenie rezonansu lub tomografii. Warto także skonsultować się z neurologiem.