A oto przepis na światowej sławy muzyka/tenisistę/aktora/malarza/….
2. Kilka lat obserwacji (zazwyczaj pierwsze trzy lub cztery lata życia dziecka)
3. Odszukanie w nim talentu lub talentów
4. Wspieranie rozwoju talentu
1. nie muszą się martwić (małą) emeryturą z ZUS
2. są zapraszani do sal koncertowych/korty tenisowe/teatrów/muzeów/….
3. (najważniejsze) szczęśliwi patrzą na szczęśliwe dziecko
Diabeł tkwi w szczegółach, a szczegółów niestety w tym przypadku jest mnóstwo. Według specjalistów, każde dziecko jest jakoś szczególnie uzdolnione. Problem w tym, że nieraz trudno jest ten talent zobaczyć.
Ale samo znalezienie talentu to tylko początek. Przed rodzicami trudne zadanie - zaakceptować talent. Wszyscy (?) rodzice chcą, aby dziecko było kimś - od prawnika i lekarza, przez archeologa, aż do prezesa banku. Rzeźbiarz w tych ojcowskich i matczynych marzeniach pojawia się rzadko. Przecież zarobki, przecież prestiż, przecież stabilizacja...
Schody zaczynają się później. Jeśli zainteresowanie “samo nie przeszło”, a wręcz przeciwnie - dynamicznie się rozwija to przed rodzicami stają coraz większe wyzwania. A wsparcie nie polega już na dowiezieniu dziecka dwa razy w tygodniu na godzinne zajęcia do pobliskiego Domu Kultury.
Rodzice boją się też, że dzieci stracą czas, a oni pieniądze, a “i tak z tego nic nie będzie”. Statystyki faktycznie mogą wzbudzać obawy - setki tysięcy dzieci biega z piłką, a Lewandowski jest jeden. A Matejko to już nawet nie jest, a był. Może lepiej jednak to prawo? Może lepiej przestać płacić i “w końcu zmusić do nauki czegoś pożytecznego?”.
Wasza praca wypełni dużą część waszego życia i jedynym sposobem, aby być naprawdę usatysfakcjonowanym, jest robienie czegoś, w co wierzycie, że jest czymś wielkim. Jedynym sposobem na robienie wielkich rzeczy jest robienie czegoś, co się kocha. Jeśli jeszcze tego nie znaleźliście - szukajcie dalej. Nie idźcie na kompromisy. Jak w wielu przypadkach, serce powie wam, kiedy to znajdziecie. Jak w każdym dobrym związku, będzie coraz lepiej wraz z mijającymi latami. Więc szukajcie, aż znajdziecie. Nie idźcie na kompromisy.