Jeśli jest już za późno i zdjęcie dziecka zaczyna w internecie krążyć w niedobrych albo przestępczych kontekstach w pierwszej kolejności należy zachować dowody niewłaściwego wykorzystania zdjęcia. Od administratorów witryn należy żądać usunięcia zdjęć - radzi w rozmowie z Mamadu.pl Elżbieta Buk, koordynatorka akcji "Pomyśl zanim wrzucisz".
Dawid Bartosik: Dlaczego rodzice wrzucają zdjęcia dzieci na profile społecznościowe?
Elżbieta Buk: Naturalna rzeczą jest duma jaka rozpiera rodziców ze swoich dzieci. Jednak dzisiejsze czasy powinny budzić w nas rozwagę, powinny nauczyć nas przewidywania, jakie mogą być konsekwencje każdej publikacji w Internecie, dzisiaj ale także i za kilka lat. Publikacja każdej informacji w Internecie daje możliwość błyskawicznego rozpowszechniania jej, bez możliwości kontrolowania co się z nią dzieje i kto ma do niej dostęp i z niej korzysta oraz jak z niej korzysta. Warto zdawać sobie sprawę z faktu, że informacja w tym także zdjęcie raz osadzone w sieci zostają już w niej na zawsze.
To o czym rodzic powinien pomyśleć przed wrzuceniem?
Czy jesteśmy pewni co będzie się z wrzuconymi zdjęciami w Internecie działo? Kto je będzie oglądał? Jakie będzie miał intencje i do czego je wykorzysta? Powszechny dostęp do Internetu niesie za sobą całą gamę zagrożeń. Jednak Internet rozwija się nadal, i w najbliższym czasie pojawiać się będą kolejne, nowe zagrożenia. Duma ze swoich dzieci nie powinna zwalniać rodziców z myślenia także o nich.
Stało się, zdjęcie wrzucone. Co się może z nim zdarzyć?
Każdy rodzić powinien się zastanowić, czy będzie nadal pełen pozytywnych emocji i zadowolenia, gdy zdjęcie jego pociechy, z której jest taki dumny znajdzie się na stronie reklamującej prezerwatywy lub inny towar, albo zostanie ściągnięte na dysk np. pedofila, albo zobaczy je włożone za wycieraczką samochodu obok zdjęć/ulotek reklamujących seks-usługi. Rodzic udostępni jakiekolwiek zdjęcia w Internecie powinien pomyśleć o swoim dziecku za kilka lat, gdy pociecha trafi do szkoły. Jak będzie się ona czuła, gdy w szkole na tablicy ogłoszeń zobaczy swoje zdjęcie wyszperane z Internetu przez rówieśników?
Zdjęcie, którym rodzice z dumną dzielili się przed laty na Facebooku, pokazujące słodkiego bobaska, na golaska albo na nocniczku albo w jakiejś innej zabawnej pozie? Środowisko rówieśnicze nie ulegnie urokowi ich pociechy i niestety mogą być pewni, że zostanie takie zdjęcie bezlitośnie wykorzystane by wyśmiać kolegę czy też szydzić.
A co zrobić gdy jest już za późno i zdjęcia dzieci są w internecie tam, gdzie być nie powinny?
W pierwszej kolejności należy zachować dowody zaistniałego faktu niewłaściwego wykorzystania zdjęcia. Powinno się zrobić zrzut ekranu pokazujący takie zdarzenie. Każda strona ma swojego administratora, do którego należy zgłosić problem z żądaniem usunięcia zdjęć. Można też zwrócić się do instytucji Helpline (helpline.org.pl, tel. 800 100 100).
Akcja "Pomyśl zanim wrzucisz" przestrzega przed bezmyślnym wrzucaniem zdjęć do sieci. Ale przestrzega kogo? Do kogo Państwo ją kierują
Akcja ta skierowana była do szerokiego grona. Adresatami była szkoła czyli nauczyciele i uczniowie ale także rodzice.
W 2015 roku ruszy piąta już edycja Ogólnopolskiego Konkursu Informatycznego „Edukacja z Panem T.I.K-iem”. Tak jak w zeszłych latach, współorganizatorzy konkursu: Polskie Towarzystwo Informatyczne i Gimnazjum nr 49 z Oddziałami Dwujęzycznymi im. S. Starzyńskiego w Warszawie skierują konkurs do uczniów szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponad gimnazjalnych w całej Polsce. Również i w tym roku poruszymy tematykę dotyczącą bezpiecznego użytkowania Internetu. Coraz częściej mówiąc o pracy w Internecie mamy na myśli nie tylko korzystanie z komputerów. Poszerzamy tematykę o wykorzystywane wszelkie urządzenia mobilne, które stają się dzisiaj standardem naszych czasów w życiu prywatnym, zawodowym oraz w edukacji.