
Polsce daleko do Skandynawii, co nie oznacza, że panowie za nic mają ojcowskie przywileje i prawa. Wciąż funkcjonujący stereotyp “taty od święta” krzywdzi ojców, którzy często odgrywa swoją rolę na pełen etat. Współcześni ojcowie uczestniczą czynnie w życiu rodzinnym już podczas ciąży partnerki, coraz tłumniej towarzyszą paniom podczas porodu i coraz chętniej przejmują mamine obowiązki. Nie brak ojców spacerujących z dziećmi po parku i tych w poczekalniach do poradni zdrowia. W przedszkolach coraz częściej można spotkać pana przedszkolanka. Skąd więc bierze się “damski” brak zaufania?
Być może Matka Polka obawia się, że ojciec strąci ją z piedestału. Przez dziewięć miesięcy nosi dziecko pod sercem, rodzi je w bólach i karmi piersią. I choćby nie wiadomo jak narzekała, na to, że jest jej ciężko, zawsze w głębi serca ma poczucie, że jest tym “ważniejszym” rodzicem, bez którego pewne rzeczy nie mogłyby się udać.
Rola ojca w wychowaniu dzieci jest ogromna. Obojętnie, które z rodziców gra pierwsze skrzypce domu, każde z nich ma swój unikalny wkład w wychowanie dziecka. Bo bez względu na mody, urlopy rodzicielskie czy oczekiwania społeczne - dziecko nie bez przyczyny ma dwoje rodziców.
Ojciec jako wzorzec potrzebny jest zarówno chłopcom, jak i dziewczynkom. Dziewczynka na podstawie obserwacji ojca, jego zachowania wobec matki, kształtuje swój stosunek do płci odmiennej, do przyszłego partnera. (...) Chłopiec poprzez identyfikację z ojcem powinien odseparować się psychicznie od matki i nauczyć się od niego, co znaczy być odpowiedzialnym mężczyzną, dobrym (po męsku) ojcem, jak okazywać szacunek kobietom i jak wchodzić w relacje z nimi. Czytaj więcej
Ojcowie widzą swoją rolę w wychowaniu dziecka na wiele różnych sposobów. Jedni oburzają się lekceważącą postawą kobiet, inni stereotypowi przyklaskują i nie zamierzają walczyć o matczyne stanowisko. Zdecydowanie jednak czują się niedoceniani, traktowani przez kobiety, jakby płeć męska oznaczała upośledzenie znacznej części mózgu.
Wśród wielu niespodzianek, ale też rozczarowań, które czekają na tatę w nowej rzeczywistości, panowie często wymieniają lekceważący stosunek społeczeństwa.
Plac zabaw, na którym można się rozerwać na strzępy, rozmawiając o zupkach i pieluszkach, z babciami i nianiami, które patrzą na ciebie z politowaniem. No bo jak, tata z dzieckiem? Wiadomo: bezrobotny albo inny nieudacznik. Albo jeszcze gorzej! Czytaj więcej
Facet to wychowawczo-pielęgnacyjny beton. Spójrzmy prawdzie w oczy: nie posiadamy instynktu macierzyńskiego, a odruchy nasze ograniczają się do drapania, kiedy swędzi, i sięgania po piwo, kiedy suszy. Wachlarz zalet wykorzystaliśmy dawno temu dla zdobycia wybranki serca i niewiele ukrytych talentów pozostało w zanadrzu. Kiedy przychodzi nam zająć się dzieckiem, możemy liczyć tylko na... Właściwie na co? Talent? Upór? Szaleństwo? Czytaj więcej
Kampania „Etat Tata” pod publiczną refleksję poddaje problem zaangażowania ojców w proces opieki i wychowywania dzieci. Jest to szczególnie ważne zagadnienie ze względu na obecną sytuację demograficzną naszego kraju. Jak bowiem pokazują doświadczenia państw o najwyższych w UE wskaźnikach dzietności, równouprawnienie w zaangażowaniu matek i ojców w rodzicielstwo jest jednym z kluczowych warunków związanych z podejmowaniem decyzji o posiadaniu pierwszego i kolejnych dzieci Czytaj więcej