Fot. pixabay/Kalasancjusz http://bit.ly/1ySjRAh/CC0 Public Domain http://bit.ly/1My30er
Reklama.
Jak te zmiany wpłyną bezpośrednio na rodziców? Od przyszłego roku, bez względu na posiadanie ubezpieczenia, rodzice będą dostawać każdego miesiąca 1000 zł. Co ważne, świadczenie dotyczy osób, którym urodzi się dziecko, ale też takich które je przysposobią.
Kto może liczyć na wsparcie?
Prawo do tych pieniędzy dostaną m.in. bezrobotni i rodzice, którzy nie szukają pracy np. studenci. Status ubezpieczenia nie będzie miał żadnego wpływu na możliwość korzystania z nowego świadczenia. Pieniądze dostaną także osoby zatrudnione na umowy o dzieło. Natomiast ubezpieczeni w KRUS, mogą się spodziewać trzykrotnie większej kwoty.
logo
Fot. pixabay/e-gaby http://bit.ly/1JksI3U/CC0 Public Domain http://bit.ly/1My30er
Państwo ma w planie wypłacać pieniądze przez 52 tygodnie lub dłużej, ale jedynie w przypadku bliźniąt i trojaczków. Zasiłek osób ubezpieczonych w ZUS, który jest niższy od proponowanej przez rząd kwoty, zostanie podniesiony do 1000 zł.
Sprawiedliwy przydział
Ustawa ma zapobiec także sytuacji, w której zasiłek macierzyński jest niższy od nowego świadczenia rodzicielskiego. Dlatego minimalna kwota świadczenia ma być taka sama dla wszystkich.
Zmianie ulegnie także zasiłek macierzyński, który daje rodzicom KRUS. Nie będzie to już jednorazowa pomoc, ani kwota obliczana na podstawie wysokości emerytury rolniczej (aktualnie jej czterokrotna wartość).
Wprowadzenia zmian w życie możemy się spodziewać już w przyszłym roku. Ministerstwo szacuje, że z takiej pomocy skorzysta rocznie ok. 125 tys. osób. Prawdopodobnie, aż 74 tysiące z nich nie będzie ubezpieczonych. W przypadku bezrobotnych, rząd przewidział dość niewielką grupę, której zasiłek zostanie wyrównany do kwoty 1000 zł. Jedynie osoby uprawnione do zasiłku macierzyńskiego nie będą mogły skorzystać ze świadczenia rodzinnego.
Źródło: RP.pl