
O przygotowanie przepisów na cudownie zielone koktajle poprosiliśmy firmę Baziółka, która, jak możecie się domyślać, specjalizuje się w uprawie oraz dostarczaniu świeżych zielonych listków i łodyżek wprost na nasze stoły – również zimą.
W ofercie marki Baziółka znajdziecie zioła doniczkowe, cięte oraz mikrolistki, które niezależnie od pory roku są uprawiane bez stosowania pestycydów czy chemicznych dodatków. Pochodzą one z upraw hydroponicznych, dzięki czemu cały proces wymaga relatywnie mniej wody, niż standardowa uprawa. Dzięki temu macie do dyspozycji produkt, który jest nie tylko naturalny i zdrowy, ale i ekologicznie zrównoważony.
Jeśli więc do tej pory świeże zioła gościły w waszych kuchniach jedynie w formie przyprawy czy przybrania różnych potraw, teraz nastał najlepszy czas, aby nieco zmienić podejście do nich. Czerpcie z nich garściami – dosłownie i w przenośni – zwłaszcza zimą.
Melisa ma renomę delikatnego uspokajacza oraz środka pomocnego w bezsenności. Tymczasem to niepozorne ziółko, dobrze znane z aptecznych naparów i herbatek, ma mnóstwo innych, pożądanych właściwości.
Melisa może przysłużyć się osobom cierpiącym na niestrawność, a także przyszłym mamom cierpiącym na poranne nudności. Picie naparu z melisy stymuluje bowiem produkcję soków trawiennych.
Ale to nie wszystko: melisa wzmacnia serce, układ krążenia i obniża ciśnienie krwi. Sprawdzi się również w profilaktyce przeziębień. Połączona z owocami świetnie podbija ich smak, o czym możecie się przekonać, kosztując koktajlu, na który przepis poniżej:
Składniki:
Banany oraz mleko dzień wcześniej włóż do lodówki. Banany, otręby, tahini, mleko, melisę oraz przyprawy przełóż do kielicha blendera. Zmiksuj na gładki płyn. Udekoruj owocami oraz melisą.
Pietruszkę warto polubić – to prawdziwa bomba witaminowa. Natka jest bogatym źródłem witaminy C, a także potasu, wapnia, witamin oraz elektrolitów. Do tego ma moc wyrównywania poziomu żelaza w organizmie.
Jeśli nie przepadacie za jej gorzkawym smakiem, koniecznie spróbujcie natki w połączeniu z jabłkiem, ogórkiem i imbirem. Taka mieszanka nie tylko dostarczy nowych doznań waszym kubkom smakowym, ale przede wszystkim zaopatrzy organizm w tak potrzebne zimą “odpornościowe” pierwiastki – nie mówiąc już o pięknym, pastelowo zielonym kolorze napoju, który momentalnie wywoła na waszych twarzach szeroki uśmiech.
Składniki:
Wszystkie składniki umieść w blenderze. Zmiksuj na gładki płyn.
Anyżowo-lukrecjowo-miętowy aromat bazylii tajskiej potrafi zaintrygować od pierwszego spotkania, zwłaszcza w takich sztandarowych daniach z jej udziałem, jak zupa Pho, czy tajskie curry. Wyrazisty, intensywny aromat sprawia, również że już jej niewielka ilość dodana do koktajlu czy smoothie genialnie podkręca jego smak.
Wykorzystywana jest jednak nie tylko ze względu na swoje walory smakowe. Tajska bazylia to bogate źródło fosforu, który wzmacnia kości i oraz umożliwia prawidłową pracę mięśni.
Składniki:
Banana i kiwi obierz. Wszystkie składniki umieść w kielichu blendera. Zmiksuj na gładką konsystencję.
Mięta ma niemal magiczne właściwości. Tak jak zapach cynamonu w mig przenosi was do świata świątecznych wypieków, tak i mięta, w połączeniu z cytrusami, sprawia, że w waszej głowie natychmiast odpala się film z ostatnich wakacji na piaszczystej plaży. Koniecznie zafundujcie sobie więc powrót do cieplejszych czasów w któryś z mroźniejszych dni.
Nie zapominajcie też, że mięta ma fenomenalne właściwości trawienne: jej spożywanie pomaga zwiększać wytwarzanie soków żołądkowych oraz zapobiegać wzdęciom. Mięta jest również nieodłącznym składnikiem środków podnoszących odporność, tak jak w naszym cytrynowo-imbirowo-miodowym shocie.
Składniki:
Mandarynki obierz. Wszystkie składniki umieść w mikserze. Całość zmiksuj. Przecedź przez drobne sito. Wypij od razu albo przechowuj w lodówce.