
Reklama.
W systemie pracy stacjonarnej wszystko wydawało się prostsze: 8 godzin w biurze, powrót do domu i wypoczynek we własnym zakresie lub z ukochaną rodziną. Przy takim harmonogramie dnia łatwiej było utrzymać swój wellbeing, czyli dobrostan rozumiany też jako równowaga między życiem zawodowym a osobistym, między karierą a odpoczynkiem. Praca w domu zaburzyła wielu ludziom ten rytm dnia.
Tymczasem wellbeing stoi ponad zmianami w organizacji pracy. Jest taki sam od wieków. Różni różnie go definiują. Można go oprzeć np. na trzech filarach związanych z oddechem. Są nimi Uważny Oddech (umysł), Oddech dla Siebie (ciało) i Relaksacyjny Oddech (duch). Każdy człowiek, niezależnie od tego, czy pracuje w biurze, czy wykonuje swoje obowiązki służbowe w domu, musi zadbać o te fundamenty zdrowia w równym stopniu, żeby jego wellbeing znajdował się w równowadze.
Trzy filary odpoczynku
Uważny Oddech to sfera relaksu, w której króluje umysł. Innymi słowy, świadomie skupienie się na rzeczach, które pomagają w uspokojeniu natłoku myśli, i przyzwolenia sobie na chwilę na odpoczynek. Nie muszą być to "dystraktory" o dużej skali. Wręcz przeciwnie, cała sztuka w tym, by posiąść zdolność cieszenia się z drobnych rzeczy, które otaczają nas na co dzień, tylko musimy umieć je dostrzec i z nich korzystać.
Kolejnym filarem wellbeingu jest Oddech dla Siebie. Przekładając sens tego pojęcia na nasz język, mówimy tu o skoncentrowaniu się na ciele poprzez aktywny wypoczynek, czyli ruch. Ideę stojącą za tym fundamentem dobrostanu najlepiej oddaje powiedzenie: "w zdrowym ciele, zdrowy duch". Podobnie jak z umysłem, nie muszą być to aktywności o dużym rozmachu, a więc w tym przypadku wyciskające z organizmu siódme poty.
W utrzymaniu wellbeingu bardzo dużą rolę odgrywa Relaksacyjny Oddech. Zwrot "złapanie oddechu" ma wielorakie znaczenie. W istocie chodzi przede wszystkim o znalezienie chwili dla siebie i wyciszenie. Ci, którzy patrzą na świat przez pryzmat metafizyki, mogą mówić, że troszczą się o swojego ducha, inni, że to forma walki ze stresem i napięciem. Ten obszar relaksu niejako łączy ze sobą dwa poprzednie i spina klamrą cały wellbeing.
Wellbeing w home office
Dobrostanu, na który składają się wymienione wyżej trzy sfery zdrowia, potrzebuje każdy człowiek. Musi tylko znaleźć na niego sposób. Pracujące zdalnie osoby stają dziś przed wyzwaniem, jakim jest tzw. wellbeing w home office. Okazuje się, że w czterech ścianach, gdzie praca bywa przerywana przez "kryzysy" domowe i nierzadko wykracza poza kodeksowe 8 godzin, też jest to jak najbardziej możliwe, choć wielu sprawia trudność.
To właśnie z myślą o tych, którzy mają kłopot ze zrelaksowaniem się w miejscu, które stało się domem i biurem w jednym, wystartowała kampania pod hasłem "Chwila oddechu". Zainicjowana przez markę Electrolux akcja, prezentując szwedzki sposób na odetchnięcie, ma pomóc zdalnie pracującym Polakom w stworzeniu sobie warunków do prawidłowego i zdrowego odpoczynku we własnym domu.
W jaki sposób można nauczyć się technik relaksu dla umysłu, ciała i ducha w domowym zaciszu? W ramach kampanii przygotowano serię filmików z udziałem specjalistów m.in. psychologów i trenerów. Podpowiadają oni, jak zaplanować sobie tydzień, budować dobre samopoczucie, zwiększać energię do działania poprzez rozbicie codziennej rutyny porcją ruchu, a także ćwiczyć oddech i oddawać się medytacji.
Odcinki "Chwili na oddech" są publikowane w serwisie YouTube i na oficjalnym profilu Electrolux na Instragramie od 22 listopada 2021 roku. Emisja prowadzona jest w poniedziałki, środy i czwartki. Każdemu z tych dni dedykowany jest inny blok tematyczny związany z zakresem odpoczynku. W poniedziałki eksperci udzielają porad i trików dotyczących – Uważnego Oddechu, w środy – Oddechu dla Siebie, a w czwartki – Relaksacyjnego Oddechu.
Kampania została zaplanowana na 5 tygodni i potrwa do 27 grudnia 2021 roku. Jej organizatorzy zachęcają też odbiorców do stworzenia zdrowego miejsca pracy w domu np. poprzez obecność w pomieszczeniu oczyszczacza powietrza o 5-stopniowej filtracji, dzięki któremu powietrze, którym oddychamy w czterech ścianach, staje się wolne od zanieczyszczeń, świeże i energetyzujące jak po przysłowiowej burzy.
Artykuł powstał we współpracy z Electrolux