Pleśniawki u dziecka: jak leczyć grzybicę jamy ustnej i dlaczego nie wolno jej lekceważyć
Redakcja MamaDu
13 grudnia 2021, 14:07·4 minuty czytania
Publikacja artykułu: 13 grudnia 2021, 14:07
Choć pojawiają się u dzieci notorycznie, nie należy ich lekceważyć. Pleśniawki, bo o nich mowa, mogą być symptomem innych problemów — nie tylko zdrowotnych. Te białe wykwity lubią pojawiać się w jamie ustnej naszych maluchów, kiedy na chwilę zapomnimy o higienie.
Reklama.
Jak wyglądają pleśniawki u dziecka?
Jeśli wcześniej nie mieliście “przyjemności” wpisywać w wyszukiwarkę hasła: “Pleśniawki jak wyglądają” albo “pleśniawki zdjęcia” musicie wiedzieć, że pleśniawki początkowo dość łatwo zignorować. te konkretne zmiany grzybicze w jamie ustnej potrafią się całkiem nieźle kamuflować i sprawić, że weźmiecie je za resztki mleka, maślanki kefiru czy twarożku, które chwilę wcześniej podaliście maluchowi.
Jeśli jednak białawy nalot nie chce zejść nawet kiedy delikatnie go potrzecie, to może być znak, że w jamie ustnej waszego dziecka zadomowiły się drożdżaki z gatunku Candida albicans. I choć “grzybica jamy ustnej” brzmi nieco bardziej groźnie niż “pleśniawki” poważnych konsekwencji zdrowotnych nie musicie się obawiać. Odpowiednio szybka reakcja pozwoli skutecznie usunąć niezbyt estetyczny nalot z języka czy błon śluzowych jamy ustnej w kilka dni.
Warto jednak zastanowić się, dlaczego w ogóle pojawiły się w jamie ustnej waszego dziecka. Przyczyn może być kilka.
Skąd pleśniawki wzięły się w jamie ustnej mojego dziecka?
Powyższe pytanie nie jest do końca dobrze sformułowane, bo należałoby na nie odpowiedzieć: zawsze tam były. Candida albicans to drobnoustroje będące elementem flory bakteryjnej człowieka. Każdy z nas posiada więc takich małych “lokatorów”, którzy z reguły nie są konfliktowi.
Problem zaczyna się wtedy, gdy zaczynają pojawiać się deficyty odporności czy zaburzenia flory bakteryjnej. Dla drożdżaków jest to sygnał do działania — niestety, na naszą niekorzyść. Grzyby zaczynają się namnażać na potęgę, bo i kto je powstrzyma? Raczej nie nasz osłabiony układ immunologiczny. Objawami trwania tego “karnawału” mogą być właśnie pleśniawki.
Wiemy już zatem, że biały nalot na języku u rocznego czy 3-letniego dziecka może oznaczać obniżoną odporność. Czym z reguły jest wywołałany taki stan? Odpowiedzialne za to mogą być antybiotyki. Długotrwałe stosowanie tego rodzaju leków upośledza pracę “tarczy obronnej” dziecięcego organizmu, przez co staje się on bardziej podatny na infekcje grzybicze.
Dzieci, u których pojawiają się pleśniawki, mogą również charakteryzować się małą masą urodzeniową, albo zaliczać się do wcześniaków. Zdarzają się również u dzieci, u których stwierdzono cukrzycę.
Niestety, zdarza się również że zakażenie drożdżakami dzieci “zawdzięczają” rodzicom. Niemowlęta mogą zarazić się ssąc pierś mamy albo oblizany przez nią smoczek. Pleśniawki pojawiają się niestety również wtedy, gdy nie przestrzegamy zaleceń higieny. Koniecznie trzeba zatem pilnować, aby maluchy już od pierwszych miesięcy życia przestrzegały higieny jamy ustnej.
Pleśniawki czy afty?
Pleśniawki u rocznego dziecka nie dziwią, często zdarzają się też u dzieci 3-letnich. Rodzice dzieci w różnym wieku mogą więc brać tego rodzaju infekcje za pewnik. Warto jednak za każdym razem dokładnie przyjrzeć się zmianom w jamie ustnej. Często zdarza się bowiem, że pleśniawki mylone są z aftami. Jak odróżnić jedne od drugich?
Afty są definiowane jako “nadżerki” lub “owrzodzenia”. Od pleśniawek różnią się charakterystyczną czerwoną obwódką. Białe zmiany mogą mieć od 1-2 mm aż do 3 mm średnicy i występować w całej jamie ustnej oraz na języku.
Afty mogą pojawiać się samoistnie i w taki sam sposób znikać. W przeciwieństwie do pleśniawek ich pojawienia się nie znamionuje poważniejszych problemów zdrowotnych. Warto jednak zwrócić na nie baczniejszą uwagę w przypadku, gdy powracają z większą częstotliwością — wtedy warto zastanowić się, czy nie są symptomem zaburzeń ogólnoustrojowych.
Co na afty u dziecka?
Afty mogą “atakować” zarówno dorosłych, jak i starsze dzieci. Niestety, niezależnie od grupy wiekowej, afy z reguły trzeba po prostu przeczekać. Zmiany prawdopodobnie znikną samoistnie w ciągu dwóch tygodni. To, co można robić, aby zredukować irytację spowodowaną obecnością zmiany w jamie ustnej, to złagodzić ból oraz stosować środki antyseptyczne.
Spośród domowych sposobów dobrze sprawdzają się okłady z torebek herbaty, jak również płukanie ust naparem z rumianku lub szałwii. Łagodząco zadziała również okład z torebki herbaty, a odkażająco — miejscowe nanoszenie na aftę olejku z drzewa herbacianego, ewentualnie zdezynfekowanie jej wodą utlenioną.
Można też skorzystać z porady farmaceuty, który poleci specyfik na bazie benzydaminy. Środek ten wchodzi w skład wielu popularnych sprayów do gardła, stosowanych przy stanach zapalnych (Tantum Verde, Hascosept czy Uniben).
Co na pleśniawki u dziecka?
W przeciwieństwie do aft, pleśniawek nie można pozostawić samym sobie. Przede wszystkim dlatego, że nieleczona infekcja grzybicza może rozprzestrzeniać się dalej: na gardło, do przełyku i dalej do jelit.
Ja więc zlikwidować pleśniawki? U rocznego dziecka oraz u dzieci młodszych zdecydowanie należy udać się od razu do lekarza. Prawdopodobnie otrzymamy wtedy receptę na środek, którego głównym składnikiem będzie nystatyna. Specjalista może zalecić, aby tego rodzaju zawiesiną “pędzlować” delikatnie jamę ustną. Szczególna ostrożność jest tu zalecana ze względu na to, że pleśniawki są dość czułymi zmianami — łatwo je “zedrzeć” powodując ból i pieczenie.
W przypadku dzieci 3-letnich i starszych można spróbować stosowania leków dostępnych w aptece bez recepty. Dentospet mini, Aphtistop czy Aphtin to jedne z popularniejszych specyfików. Jeśli mamy taką możliwość warto jednak skonsultować objawy z lekarzem, który przepisze lek o najskuteczniejszym i najszybszym działaniu.
W trakcie leczenia aft należy również zmodyfikować jadłospis. Nie serwujemy dzieciom kwaśnych owoców, ani napojów. Te, podobnie jak pikantne oraz bardzo gorące potrawy mogą sprawić, że ranki będą “szczypać”. Ból może sprawiać również rozgryzanie twardych kawałków chleba, chrupek czy sucharków.
Odpowiednia kuracja oraz przestrzeganie zaleceń higienicznych powinno zakończyć naszą “przygodę” z pleśniawkami. Jeśli jednak problem będzie nawracać, warto udać się powtórnie do lekarza, który pobierze wymaz i określi dokładną przyczynę grzybicy.