Hashimoto a ciąża: czy Hashimoto pozwala zaplanować bezpieczną ciążę?
Redakcja MamaDu
13 grudnia 2021, 14:13·6 minut czytania
Publikacja artykułu: 13 grudnia 2021, 14:13
Plotkarskie portale na razie milczą na temat tego, czy Julia Wieniawa ma zamiar w najbliższym czasie zajść w ciążę. Nie jest natomiast tajemnicą, że młoda aktorka zmaga się z chorobą Hashimoto, która w mniemaniu wielu utrudnia urodzenie zdrowego dziecka. Czy Choroba Hashimoto rzeczywiście jest przeciwwskazaniem do zajścia w ciążę?
Reklama.
Co to jest choroba Hashimoto?
Przewlekłe limfocytowe zapalenie tarczycy o podłożu autoimmunologicznym — to najkrótsza możliwa definicja tarczycy, ale jednocześnie niezwykle wymowna. Można z niej wyczytać na przykład, że zmagania z chorobą będą długie (przewlekłe), mało przyjemne (zapalenie), ale przede wszystkim, trudne do precyzyjnego zdiagnozowania — choroby autoimmunologiczne potrafią być problematyczne nie tylko dla serialowych lekarzy.
Hashimoto jest dzisiaj chorobą o tylu twarzach, o ilu z pewnością nie śniło się lekarzowi, który opisał ja po raz pierwszy. Hakaru Hashimoto praktykował na przełomie XIX i XX wieku. W 1912 ukazał się opis jego największego odkrycia, czyli nowego typu zapalenia tarczycy. Choroba została nazwana od jego nazwiska i od tamtej pory stan wiedzy na jej temat zaczął się rozrastać — nie zawsze w sposób niekontrolowany.
– Teraz mamy skłonność, żeby wszystkie patologie w obrębie tarczycy nazywać chorobą Hashimoto. Pojawia się niewielka ilość przeciwciał i już mówimy o chorobie Hashimoto – mówił w rozmowie z naszą dziennikarką, Anną Kaczmarek, prof. dr hab. n. med. Marek Ruchała z Oddziału Klinicznego Endokrynologii, Przemiany Materii i Chorób Wewnętrznych, Szpitala Klinicznego im. Heliodora Święcickiego UM w Poznaniu.
Zdaniem profesora Ruchały dowodem na to, że “popularność” Hashimoto nie działa na korzyść chorych, jest wysyp rzekomo skutecznych terapii, które można wdrażać na własną rękę:
– Opowieści dietetyków, że mamy odstawić przy Hashimoto gluten, można włożyć między bajki – komentuje profesor i dodaje, że od dwóch lat dostępne są badania, które mówią jednoznacznie: dieta bezglutenowa jest korzystna dla osób chorujących na celiakię. Chorych na inne choroby może niepotrzebnie wystawić na zwiększone ryzyko chorób układu krążenia.
Dieta w chorobie Hashimoto jest problematyczna, wymaga bowiem wykluczenia pewnych grup produktów (głównie tych zawierających cukry proste). Skoro więc już jadłospisu generuje sporą liczbę znaków zapytania, można podejrzewać, że planowanie ciąży “wspólnie” z Hashimoto będzie jeszcze bardziej problematyczne, ale jak zapewniają lekarze oraz (a może przede wszystkim) pacjentki, nie jest to misja niemożliwa. Trudna — owszem. Wykonalna — jak najbardziej, potwierdza w jednym z wywiadów Joanna Krupa, modelka i członkini jury programu “Top Model”
– Dziś mówię kobietom, że ciąża przy chorobie Hashimoto jest możliwa. Pod warunkiem, że się o siebie dba i jest się pod opieką dobrego lekarza. Zresztą, gdy jeden mówi, że nie zajdzie się w ciążę, nie należy się poddawać. Gdy lekarz podcina skrzydła, lepiej zweryfikować jego opinię. Iść do kolejnego – stwierdza Krupa.
Zanim jednak zaczniemy weryfikować kolejne opinie, trzeba Hashimoto zdiagnozować. Dzisiaj, kiedy o przewlekłym limfocytarnym zapaleniem tarczycy jest głośno, badanie poziomu TSH (czyli hormonu stymulującego tarczycę do produkcji i wydzielania hormonów tarczycy: trójjodotyroniny – T3, oraz tyroksyny – T4) zalecane są wielu kobietom, które nęka szereg nieswoistych dolegliwości. Niektóre z nich łatwo zbagatelizować.
Hashimoto: objawy
Na Hashimoto chorują głównie kobiety pomiędzy dwudziestym a czterdziestym piątym rokiem życia, co jednak nie oznacza, że choroba nie dotyka mężczyzn. Specjaliści szacują, że w Polsce liczba chorych może sięgać 800 tysięcy. Samo schorzenie natomiast powoli zyskuje status cywilizacyjnego — dotyka coraz szerszych grup populacji (dzieci, osoby w wieku dojrzewania).
Skala objawów tego, że nasz organizm zaczyna “walczyć” z własną tarczycą, produkując przeciwciała, które upośledzają jej prace, jest niezwykle szeroka i obejmuje symptomy z różnych dziedzin:
zaburzenia rytmu serca (bradykardia, czyli zwolnienie pracy serca, lub bloki serca, czyli zaburzenie przewodzenia pomiędzy komorami a przedsionkami)
zaburzenia miesiączkowania (zbyt obfite, nieregularne, plamienia między miesiączkami)
problemy ze skupieniem uwagi, koncentracją, uczucie niewyspania
zmęczenie, ogólne osłabienie
stany podobne do depresyjnych, spadki nastroju
zaburzenia snu
obrzęk tkanek (wokół oczu, na twarzy)
suchość skóry, łuszczenie się
pogorszenie się stanu paznokci, wypadanie włosów
zaparcia
chrypka (Hashimoto może powodować zgrubienie się strun głosowych)
Jak widać, Hashimoto to choroba, która w znaczący sposób wpływa na jakość życia. Poprawnie zdiagnozowana i leczona pozwala trzymać symptomy na wodzy. Co jednak w sytuacji, gdy planujemy zajść w ciążę? Biorąc pod uwagę, że z zasady jest to stan, w którym nasza gospodarka znacząco modyfikuje swoją politykę zarządzania, nic dziwnego, że choroba Hashimoto bywa wymieniana w gronie potencjalnych problemów na drodze do ciąży.
Hashimoto a ciąża: dlaczego to trudny temat?
Na samym początku warto zaznaczyć, że kobiety chore na Hashimmoto mogą zajść w ciążę i urodzić zdrowe, nieobciążone żadnymi wadami, dziecko. Warunkiem jest jednak wcześniejsze rozpoznanie choroby i jej właściwe prowadzenie w czasie ciąży.
Zdarza się, że kobiety dowiadują się o Hashimoto dopiero w trakcie starań o dziecko. Nieprawidłowy poziom hormonów, w tym prolaktyny, powoduje problemy z owulacją, a tym samym zmniejsza płodność. Oznaczenie hormonów tarczycowych jest więc z reguły jednym z pierwszych, jakie zaleci lekarz w przypadku problemów z zajściem w ciążę.
Prawidłową pracę tarczycy pozwoli sprawdzić badanie poziomu:
tyreotropiny (TSH)
wolnej trójjodotyroniny (FT3)
wolna tyroksyny (FT4)
Jeśli lekarz stwierdzi, że wyniki badań wskazują na chorobę Hashimoto, przepisze leki, które pozwolą wyrównać poziomy hormonów do pożądanych wartości. Proces ten może zająć nieco czasu, ale jest niezbędny do tego, aby móc rozpocząć starania o dziecko, donosić ciążę oraz prawidłowo funkcjonować w późniejszym okresie. Należy pamiętać, że Hashimoto jest chorobą nieuleczalną, więc leki kontrolujące pracę tarczycy należy przyjmować do końca życia.
Do końca życia należy też oczywiście regularnie wykonywać badania, jednak w czasie ciąży ich częstotliwość powinna być większa, a regularność — jeszcze bardziej rygorystycznie przestrzegana. W pierwszych miesiącach tarczycę bada się co 4-6 tygodni, w kolejnych trymestrach — raz na dwa miesiące. Takie zalecenia wynikają z wytycznych Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, jednak warto pamiętać, że każda pacjentka i każda ciąża mogą przebiegać zupełnie inaczej, więc i częstotliwość badań może się zmieniać. Podobnie jest w przypadku przyjmowania leków. W wielu przypadkach ciąża jest wskazaniem do zwiększenia dawek o jedną czwartą, a nawet o połowę, ale nie jest to regułą.
W czasie ciąży bardzo istotną kwestią jest dieta, ale w przypadku kobiet cierpiących na Hashimoto aspekt ten jest kluczowy. Podczas wizyt u endokrynologa warto więc porozmawiać o indywidualnych zaleceniach, nie tylko dotyczących wspomnianego wcześniej wykluczenia glutenu, ale i na przykład spożywania cukru czy warzyw krzyżowych takich jak brokuł, czy kalafior.
Endokrynolog może też zalecić suplementację jodu lub zalecić spożywanie większej ilości produktów bogatych w ten pierwiastek. Jak podaje WHO norma dzienna dla kobiet w ciąży oraz w okresie karmienia wynosi 250 µg.
Ciąża z Hashimoto na forum
Hashimoto jest chorobą na tyle trudną i inwazyjną, że o jej objawach decyduje się mówić sporo celebrytek. Te, którym udało się zajść w ciążę, często starają się dodać otuchy przyszłym mamom — Joanna Krupa nie jest tu wyjątkiem.
O swojej chorobie jakiś czas temu zaczęła mówić otwarcie Natalia Kuczyńska, znana jako twórczyni bloga Maffashion. Celebrytka przyznała, że długo nie zdawała sobie sprawy, jak duży wpływ Hashimoto ma na jej życie. “Kiedy zaniedbujemy leczenie czujemy się fatalnie! Wręcz nie jesteśmy zdolne (i zdolni) do normalnego funkcjonowania, pracy, a nawet spotkań ze znajomymi. Nic się nie chce” — pisała kilka lat temu. Kiedy natomiast zdecydowała się na urodzenie dziecka, pozostawała pod stałą opieką lekarzy. Ciąża przebiegała pomyślnie i dzisiaj Maffashion jest mamą dwulatka.
Podobnych historii nie brakuje na forach poświęconych ciąży i Hashimoto:
“Dużo czytałam na ten temat i pilnowałam dodatkowych badań, jakie powinno się wykonywać w danym okresie ciąży. Przed planowanym zajściem w ciąże wyprowadziłam swoje hormony "na prostą" — bez tego nie zajdziesz w ciąże. Jak już byłam w ciąży badanie TSH robiłam co miesiąc i na tej podstawie regulowałam dawkę euthyroxu”
“Mam tą chorobę od 9 lat. W 2006 roku urodziłam śliczną, zdrową i wzorowo rozwijającą się córeczkę, która za chwilę kończy 3 latka”
“Lekarze konsultowali się ze sobą przy każdych wątpliwościach. Ustalali też wspólnie podawanie leków, a nawet sposób w jaki miałam na finiszu urodzić. Kontrolowano u mnie poziom hormonów co 3 tygodnie. Robiłam też podczas ciąży 3 razy usg tarczycy. Wszystko skończyło się dobrze”
To wpisy tylko z jednego wątku na jednym z popularniejszych internetowych forów. Hashimoto nie ułatwia zajścia w ciążę — to na pewno. Jest czynnikiem ryzyka — co do tego nie ma wątpliwości. Pewnym jest jednak również to, że ta konkretna przypadłość nie dyskwalifikuje kobiety jako przyszłej mamy.