
Reklama.
Z tego, że nadmiar niekiedy działa na niekorzyść, świetnie zdawał sobie sprawę Edward McCloskey. Pochodzący z Irlandii ojciec 7 lat temu niepokoił się nawracającymi odparzeniami od pieluszek u swojej malutkiej córeczki. Chcąc znaleźć rozwiązanie tego problemu, po konsultacji z lekarzem ruszył do drogerii, aby zaopatrzyć się w chusteczki nawilżane dla niemowląt. To, co odkrył, sprawiło, że złapał się za głowę.
Wprawdzie tego rodzaju produktów kosmetycznych w sklepie nie brakowało, to jednak uwadze troskliwego ojca nie uszedł fakt, jak wiele syntetycznych substancji chemicznych o działaniu potencjalnie drażniącym lub alergizującym dla skóry, zawierały dostępne na półkach chusteczki. Zszokowany odkryciem, sprawdzał kolejne marki, ale pomimo intensywnych poszukiwań nie udało mu się znaleźć na rynku chusteczek bez chemii.
Dla znającego się na rzeczy Edwarda McCloskey'a to, co proponowano rodzicom maluchów, nadawało się do czyszczenia, ale nie czyszczenia skóry! Jego zdaniem zwykły wacik nasączony czystą wodą o wiele lepiej spełniłby swoje zadanie. Postanowił więc stworzyć własny produkt, który byłby wygodniejszym zamiennikiem takiego wacika, wzbogaconym co najwyżej o naturalne składniki.
Tak narodziły się chusteczki nawilżane WaterWipes o najprostszym i najkrótszym składzie na świecie. Z jednej strony delikatne i bezpieczne dla nawet najbardziej wrażliwej lub problematycznej skóry dziecka, z drugiej wygodne w użyciu jak każda inna chusteczka nawilżana. Do idei, która bezpieczeństwo dla zdrowia połączyła z komfortową pielęgnacją, od tego czasu przekonały się miliony mam i tatów w ponad 50 krajach.
Niektórzy rodzice mogą jednak zapytać, dlaczego w takim razie nie pozostać przy wacikach, które przecież też mogą pochwalić się brakiem sztucznych aromatów czy barwników? Abstrahując od wygody użytkowania między jednym a drugim materiałem, należy zauważyć, że chusteczki wynalezione przez irlandzkiego innowatora są nie tylko pozbawione dodatków chemicznych, ale także są klinicznie sterylne.
Mowa tu o produkcie kosmetycznym w postaci tkaniny nasączonej tylko dwoma składnikami: czystą (7-krotnie filtrowaną!) wodą oraz ekstraktem z pestek grejpfruta, który działa jak naturalny konserwant. Zawartość samej wody wynosi 99,9 proc., a wyciągu z owoców 0,1 proc., co odpowiada kropli roślinnego ekstraktu. Na tak prosty skład nie powinna "narzekać" nawet bardzo wrażliwa i alergiczna skóra z AZS, łuszczycą czy egzemą.
Coraz więcej rodziców zwraca jednak uwagę na to, by dziecięce chusteczki były nie tylko odpowiednie dla skóry skłonnej do odparzeń, alergicznej i atopowej, ale także przyjazne dla środowiska. Dla nich delikatna włóknina w połączeniu z czystą wodą oraz odrobiną ekstraktu owocowego, która zapewnia pielęgnację bez podrażnień i reakcji alergicznych, to wciąż jeszcze za mało. Bo co z recyklingiem sterty zużytych chusteczek nawilżanych?
Potrzeba matką wynalazku, dlatego najbezpieczniejsze chusteczki do oczyszczania delikatnej skóry noworodków i dzieci trafiają teraz do sklepów z kosmetykami w ulepszonej wersji. Stały się one bowiem biodegradowalne. Innymi słowy, łatwo ulegają naturalnemu procesowi rozkładu bez wytwarzania szkodliwych dla otoczenia substancji. To zasługa ich udoskonalonej tkaniny wykonanej w 100 proc. z wiskozy.
Co kryje się za tą nazwą? Wiskoza to rodzaj odnawialnego materiału roślinnego, włókna jedwabiście miękkiego w dotyku, a zarazem wytrzymałego. W rezultacie rodzic może wycierać dziecko bez obaw, że rozerwie nawilżoną chusteczkę, a następnie wyrzucić ją z czystym sumieniem, bo ze świadomością, że ulegnie ona biodegradacji. Od rozłożenia się na składniki podstawowe i wtopienia z powrotem w ziemię dzieli ją 12 tygodni.
By wykorzystać w pełni potencjał naturalnych chusteczek nawilżanych, zanim trafią do utylizacji, należy odpowiednio się z nimi obchodzić. Fabrycznie zamknięte opakowanie najlepiej przechowywać dnem do góry. Po otwarciu należy zużyć je w ciągu 2 tygodni, a po każdym użyciu zamykać poprzez ponowne przyklejenie etykiety. Zaleca się otwierać nie więcej niż jedno opakowanie chusteczek jednocześnie.
Biodegradowalne chusteczki nawilżane WaterWipes można stosować do oczyszczania skóry niemowląt od 1. dnia życia, w tym wcześniaków. Za ich skuteczność ręczy 97 proc. położnych w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Jak widać, z czystej wody, niewielkiego dodatku ekstraktów roślinnych oraz odnawialnego włókna można stworzyć coś fenomenalnego, co zapewni skórze świeżość, czystość i bezpieczeństwo, a i środowisku sprawi tak potrzebną ulgę.
Artykuł powstał we współpracy z WaterWipes