Fot. materiały prasowe
Reklama.
O seksie mówi się coraz więcej i coraz bardziej otwarcie - to prawda, ale niecała. Niektóre jego aspekty wciąż wymykają się naszym rozważaniom. Co zastanawiające, spora część z nich dotyczy strefy kobiecego komfortu.
Da się to w sumie w dość łatwy sposób wyjaśnić: jaki jest męski orgazm, każdy widzi (czy raczej: może zobaczyć w stosownych warunkach). A jaki jest orgazm kobiecy? Jak go osiągnąć? Jak reagować w sytuacjach, w których odczuwamy dyskomfort? Czy reagować w ogóle? Może to normalne, że czujemy się tak, a nie inaczej…
Bo na przykład jak reagujesz, gdy podczas stosunku nie wszystko idzie, mówiąc eufemistycznie, gładko? Zastanawiasz się, z czego wynika niedostateczny poziom nawilżenia, czy raczej stwierdzasz: “Tak już jest”?
Pozostawianie pytań bez odpowiedzi to właśnie gotowy przepis na mit. Ile podobnych stwierdzeń ty sama traktujesz jak fakty? Sprawdźmy!

Artykuł powstał we współpracy z marką Durex.