
Reklama.
Kawa BIO pochodzi zawsze z ekologicznej plantacji. Takie miano otrzymują jedynie uprawy, które nie stosują żadnych nawozów sztucznych ani pestycydów, kierując się zasadą, że od tej reguły nie istnieją wyjątki. Ponieważ kawa o takim pochodzeniu nie zawiera chemicznych dodatków, wśród których nie brakuje szkodliwych substancji, bywa też określana jako kawa organiczna.
W sklepach opakowanie z kawą organiczną można rozpoznać po znaczku "BIO" oraz symbolach i nazwach określonych certyfikatów ekologicznych. To one są potwierdzeniem tego, że plantacja, z których pochodzi kawa BIO, dba o ekosystem i glebę. W uprawach kawy organicznej przodują głównie drobni rolnicy, którzy zamiast na maszyny, stawiają na ręczną metodę zbiorów.
Najwięcej kaw ekologicznych pochodzi z Afryki i Ameryki Łacińskiej, z takich rejonów świata jak Etiopia, Kenia, Gwatemala i Dominikana. Pierwszy z wymienionych krajów uznawany jest za matecznik kawy, miejsce, w którym człowiek odkrył ziarna kawowca i założył pierwsze plantacje tej rośliny. Z historią Etiopii wiąże się więc wielowiekowa tradycja uprawy kawowych krzewów.
W większości przypadków kawa organiczna powstaje z gatunku arabica, najstarszej i najpopularniejszej na świecie odmiany kawowca. Ziarna kawy arabskiej (choć pochodzi ona z Etiopii, nazwę zawdzięcza Jemenowi, krajowi na Półwyspie Arabskim, gdzie po raz pierwszy zrobiono z niej napar) wyróżnia większa ilość cukrów i tłuszczy oraz czterokrotnie mniejsza zawartość kofeiny w porównaniu z robustą znano też jako kawa kongijska. Takie połączenie sprawia, że smak arabiki jest lekko czekoladowy i delikatny.
Z bujnych lasów Etiopii pochodzi np. arabika Etiopia Bonga Forest BIO. Jej uprawy znajdują się w regionie Kafa w pobliżu miejscowości Bonga w dolinie Barta. Swoje atuty ta ziarnista kawa zawdzięcza ręcznej selekcji najlepszych owoców kawowca i ich starannej obróbce. Na jej wyjątkowy bukiet smakowy składają się nuty kwiatowe i owocowe, wzbogacone przez posmak kakao i aromat słodkich cytrusów.
100% arabicę znajdziemy też w Gwatemala SHB Finca Bremen Organic, ekologicznej kawie o czekoladowo-orzechowych nutach z gwatemalskich upraw w regionie Purulha, w Baja Verpaz. Oznaczenie SHB przyznaje się kawom, których ziarna dojrzewają na wysokości minimum 1200 m n.p.m. Tak wysokie umiejscowienie upraw oraz specyficzny mikroklimat zboczy gór sprawiają, że charakteryzują się one większą gęstością i lekko ostrym smakiem z łagodnym poziomem kwaskowatości.
Metodą organiczną uprawiana jest również Dominikana Organic Jarabacoa. Kawa ta rośnie w prowincji La Vega, gdzie znajduje się drugie co do wielkości miasto tego kraju. Jej produkcja, poza tym, że opiera się na ekologicznych rozwiązaniach, przyczynia się również do poprawy warunków życiowych miejscowej społeczności. Z kolei kenijską tradycję uprawy kawy ucieleśnia np. Kenia AB Plus Organic, orzeźwiająca kawa, której ziarna przesiewane są przez specjalne sita AB w rozmiarach 15-16.
Tyle ciekawostek o pochodzeniu i kulisach uprawy kawy BIO. Co jednak ty sama zyskujesz z picia tego coraz modniejszego napoju? Pozbawiona szkodliwych substancji kawa ekologiczna to oczywiście mile widziana pozycja w twoim codziennym menu kładącym nacisk na zdrowie. Za ziarnami z organicznych plantacji powinni rozejrzeć się szczególnie alergicy oraz osoby borykające się ze schorzeniami skórnymi.
A jeśli na sercu leżą ci też losy naszej planety, to możesz delektować się kawą BIO ze świadomością, że pijesz napój z "surowca", którego zbiórka i obróbka zostały przeprowadzone bez szkód dla otoczenia, w sposób najmniej przetworzony. Taka kawa wpisuje się więc idealnie w gusta tych konsumentów, których credo to życie zarówno z korzyścią dla zdrowia, jak i w zgodzie ze środowiskiem naturalnym.
Chcesz posmakować ekologicznej kawy? Poszukiwania możesz rozpocząć w tym miejscu. Znajdziesz tam bogaty asortyment kaw BIO ze sprawdzonych źródeł – unikatowe ziarna o niezwykłych walorach smakowych i zdrowotnych, mieszanki, których sposób uprawy i zbiorów w dalekich zakątkach świata wyrażają głęboki szacunek dla przyrody i tego wszystkiego, co otacza człowieka.
Artykuł powstał we współpracy z COFFEE LABORATORY