"Skala problemu jest olbrzymia". Takich wyników badań wśród dzieci nikt się nie spodziewał

Badania przesiewowe prowadzone są wśród dzieci, które rozpoczynają edukację szkolną. Konsultant krajowy w dziedzinie otolaryngologii prof. Henryk Skarżyński w rozmowie z PAP przyznał, że konieczne są profilaktyka i informowanie o zagrożeniach.

Wady słuchu u dzieci
– O ile u noworodków wady słuchu występują u 1-2 dzieci na tysiąc, to u pierwszoklasistów jest to już 17 do 19 procent. Zaburzenia słuchu mają wpływ na codzienne funkcjonowanie i rozwój oraz na to, jak dzieci się uczą. Skala problemu jest olbrzymia. Wiemy, że wczesne wykrycie wady jest kluczowe dla sukcesu procesu terapeutycznego – powiedział prof. Skarżyński.

Specjaliści wskazują, że powody tych zaburzeń mogą być różne: ujawniające się wady wrodzone, jak i nawracające infekcje górnych dróg oddechowych, chemioterapia lub antybiotykoterapia, która może u niektórych, szczególnie wrażliwych, powodować niedosłuch. Oczywistym powodem jest również hałas w domu, w szkole, na ulicy. Szacuje się, że podczas przerwy międzylekcyjnej dźwięk przekracza 90 decybeli.

Na jakie symptomy należy zwracać uwagę?
Prof. Skarżyński podkreśla, że bardzo ważną kwestią jest uświadamianie. Oczywiście fakt, że dziecko narażone jest na hałas, nie spowoduje, że całkowicie ogłuchnie, jednak skutki może odczuć, mając 30-40 lat. To, że rodzice raczej nie zwracają uwagi na głośne otoczenie, bo przecież w jakiś sposób się do tego przyzwyczailiśmy, pokazują kolejne dane. Podczas badań przesiewowych dzieci zaledwie 6 proc. rodziców wyraziło obawy w związku z wynikami.

Reszta nawet nie podejrzewała, że ich pociechy mogą mieć zaburzenia słuchu. – Wielu rodziców nie jest świadomych wagi tego problemu. Na jakie symptomy należy zwracać uwagę? Naszą uwagę powinno zwracać, gdy dziecko podnosi głośność telewizora lub radia, podczas rozmowy często dopytuje i prosi o powtórzenie poleceń. U dzieci, które często chorują na infekcje górnych dróg oddechowych, problemy kataralne mogą przełożyć się na kłopoty ze słuchem - wyjaśnił dr Bogusław Barański z Małopolskiego Centrum Słuchu i Mowy w Krakowie.