Czasem wyjęcie małego opiłka wymaga ogromnej pracy. Dzieci z reguły nie chcą współpracować, a grzebanie igłą w ciele malucha, który się wierci i próbuje zwiać, jest niebezpieczne. Wtedy niestety rodzice muszą udać się do lekarza, który pomoże usunąć ciało obce, co wywołać może jeszcze większą traumę. Pozostawienie jednak drzazgi, czy opiłka w ciele, może zakończyć się zakażaniem, a ból wywołany choćby gromadzącą się ropą, na pewno będzie bardziej dokuczliwy niż chwila krzyku i nerwów w czasie ich usuwania.
Tego typu strzykawkę większość rodziców ma w domu. Są one przeważnie dodawane do syropów przeciwgorączkowych dla dzieci, by ułatwić rodzicom dokładne odmierzenie dawki leku, więc zazwyczaj mamy je pod ręką. By usunąć drzazgę, jak zapewnia Claire Bullen-Jones wystarczy przyłożyć końcówkę strzykawki z otworem do miejsca wbicia drzazgi, docisnąć do skóry i upewniwszy się, że ściśle przylega energicznie pociągnąć tłok. Jeśli nie uda się za pierwszym razem trzeba zrobić to ponownie, aż drzazga wydostanie się na zewnątrz.