Barbara Kurdej-Szatan opowiada o walce z chorobą. "Można to kontrolować"
Redakcja MamaDu
14 września 2017, 12:15·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 14 września 2017, 12:15
Coraz więcej osób znanych ze świata mediów dzieli się swoimi problemami zdrowotnymi. Słusznie, bo o pewnych chorobach, zwłaszcza takich, które są od niedawna, warto mówić.
Reklama.
Najważniejsze to zdiagnozować przyczynę
Aktorka i prezenterka postanowiła podczas wywiadu dla magazynu "Viva" opowiedzieć o swojej codzienności z boreliozą. Udowadnia, że choć przeciwnik trudny i nie ma na niego skutecznej broni, to jednak warto walczyć, by zachować jak najlepszą kondycję.
O boreliozie coraz częściej się dziś mówi, bo wzrasta z roku na rok liczba chorych. Coraz więcej osób odczuwając przez wiele miesięcy dziwne i niepojące dolegliwości powiązała je w końcu z tą chorobą i zdiagnozowała problem. Lekarze także coraz śmielej podejmują decyzję o skierowaniu pacjentów na dodatkowe badania w celu potwierdzenia choroby.
Objawy boreliozy
Objawy towarzyszące chorobie to: bóle grypopodobne, powiększone węzły chłonne, zapalenie stawów (często kolanowych), obrzęki i neuropatie. Niestety starsi pacjenci często diagnozowani są w kierunku problemów neurologicznych i reumatoidalnego zapalenia stawów, natomiast u młodszych może dochodzić do bagatelizowania problemów i traktowania jako stanów zmęczenia, albo zwykłych infekcji.
Barbara Kurdej-Szatan postanowiła opowiedzieć o swojej walce z chorobą.
Konieczne potwierdzenie choroby i jak najszybsze podjęcie leczenia
Antybiotykoterapia jest dziś jedyną potwierdzoną metodą leczenia boreliozy. Im szybciej zostanie wdrożona, tym większe szanse na całkowite wyleczenie. Niestety przewlekła postać może nieść za sobą trwałe powikłania. Po potwierdzeniu badaniami choroby, musimy rozpocząć leczenie farmakologiczne, ale tylko wtedy, gdy mamy pewność. Inaczej możemy sobie jeszcze bardziej zaszkodzić, gdyż antybiotykoterapia bez wskazania może spotęgować oporność drobnoustrojów chorobotwórczych na antybiotyki.
Pacjent musi współpracować z lekarzem i stosować się do jego wskazówek, wtedy mogą być efekty leczenia.
Aktorce życzymy dużo zdrowia, a wam przypominamy o tym, by dokładnie oglądać całe ciało po powrocie z lasu. Profilaktyka przede wszystkim.
Bakterie są głęboko zagnieżdżone w różnych partiach ciała. Jednak można to kontrolować i nad tym panować. Trzeba jeść dużo witamin, dbać o siebie, ruszać się, być aktywnym. Broń boże nie wolno leżeć plackiem! Organizm musi być silny, żeby móc z tymi bakteriami walczyć.
Zapytana o obecną dietę przyznała, że zmuszona była zrezygnować z pewnych produktów, w szczególności odrzucić te, które zawierają cukier, białą mąkę i nabiał krowi, w celu odgrzybienia organizmu, po zażyciu kilku serii antybiotyków.
Barbara Kurdej -Szatan
źródło: "Viva"
Tak, ja się w ogóle świetnie czuję! (śmiech) Nie ma się o co martwić. Kontroluję mój stan zdrowia, chodzę na te moje prądy – niektórzy w to wierzą, niektórzy nie. Ja w to naprawdę wierzę! Jednak główną rolę w walce o powrót do pełni sił odgrywa dieta oraz zioła.