Alarmujące wyniki badań. Dzieci nie jedzą śniadań i jak mamy podjadają słodycze
Jolanta Korucu
11 listopada 2016, 15:42·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 11 listopada 2016, 15:42
Aż 90 proc. matek wie, że śniadanie korzystnie wpływa na rozwój fizyczny i psychiczny dziecka. Niestety w praktyce dzieci wychodzą do szkoły bez posiłku – wynika z badania „Zdrowe żywienie a przyszłość dzieci”.
Reklama.
Śniadanie ma wpływ na zdrowie i rozwój dzieci: >> na odporność organizmu (odpowiedziało tak 90 proc.), sprawność fizyczną (82 proc.) i rozwój umysłowy (81 proc.). Wspólne posiłki są też – zdaniem kobiet biorących udział w badaniu – ważnym elementem życia emocjonalnego (62 proc.) – wynika z badania „Zdrowe żywienie a przyszłość dzieci” przeprowadzonego przez Millward Brown na zlecenie organizatora programu „Śniadanie Daje Moc”.
Głodne dziecko jest rozdrażnione i gorzej się uczy
Niestety ta wiedza nie przekłada się na zdrowe praktyki. Okazuje się, że 24 proc. dzieci nie je śniadań przed wyjściem do szkoły. A ponad połowa matek, które jedzą codziennie słodycze, daje je również pociechom, a co trzecia mama, która w codziennej diecie ma zapiekanki, hot dogi czy hamburgery, karmi nimi także swoje dzieci. Eksperci biją na alarm. Uczniowie, którzy rozpoczynają naukę po zjedzeniu śniadania, rzadziej skarżą się na zmęczenie, ospałość, zaburzenia koncentracji czy negatywne emocje.
Zamiast białych bułek, ciemne pieczywo i warzywa
Na polskich stołach wciąż królują parówki (40 proc. przypadków) i białe bułki (58 proc.). Tymczasem dzieci powinny jeść ciemne pieczywo i warzywa. Ważne jest także to, aby dzieci uczestniczyły w przygotowywaniu posiłków. Z badań wynika, że aż 92 proc. dzieci pomaga rodzicom.